Hetman, jeden z trzech kandydatów Trzeciej Drogi, którzy zdobyli mandat w wyborach europejskich z 9 czerwca, był pytany o to co dalej z Trzecią Drogą po słabym wyniku wyborczym (w wyborach do PE koalicja Polski 2050 i PSL zdobyła 6,9 proc. głosów).
Krzysztof Hetman o wyniku Trzecie Drogi w wyborach europejskich: Mieliśmy większe ambicje
- Z pewnością wynik, który osiągnęliśmy w niedzielę, jest niezadowalający, mieliśmy większe ambicje. Natomiast jestem przekonany, że wygłaszanie bardzo kategorycznych opinii, które słyszę też z ust moich koleżanek i kolegów w ciągu ostatnich dni, jest nie do końca przemyślane. Powinniśmy usiąść do rzetelnej analizy tego dlaczego ten wynik jest taki, a nie inny, a dopiero potem usiąść i porozmawiać - a przede wszystkim rozmawiać ze sobą, a nie przez media — odparł.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk obiecał zakończyć wojnę polsko-polską dzień po wyborach. Ale jego wpisy w serwisie X pokazują coś zupełnie innego. Jaki jest bilans narodowego pojednania pół roku po zaprzysiężeniu rządu?
- Ja nie przesądzam jak zakończy się projekt Trzeciej Drogi. Wiem jedno — z kategorycznymi opiniami trzeba poczekać, ale przede wszystkim trzeba być wstrzemięźliwym kilkadziesiąt godzin po wyborach - dodał.
Hetman podkreślił, że on sam „nie wie czy ten projekt (Trzecia Droga — red.) ma się zakończyć, czy być kontynuowany”. - To zależy od analizy, którą powinniśmy wykonać. A takiej analizy nikt nie wykonał - dodał.