- Rozmawialiśmy o tym, co państwo musi zrobić, by sytuacja na granicy była bezpieczniejsza i mniej dokuczliwa z punktu widzenia mieszkańców tej ziemi. Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją praktyczną jest rozporządzenie szefa MSWiA o utworzeniu strefy przy granicy z Białorusią, o której głośno dyskutowano w ostatnich dniach. Elementy tego rozporządzenia konsultowaliśmy z zainteresowanymi stronami. Chodzi o to, aby utrudnić przemyt nielegalnych migrantów przez granicę i by stworzyć lepsze warunki dla straży granicznej, wojska i policji — mówił o przebiegu posiedzenia rządu premier Donald Tusk.
Czytaj więcej
Ja jestem zwolennikiem utrzymania tego, co jest dzisiaj na granicy, czyli operacji policyjnej - mówił w rozmowie z RMF FM Paweł Zalewski, wiceminister obrony narodowej, polityk Polski 2050. Zalewski startował w wyborach do PE, ale nie zdobył mandatu europosła.
- To budzi negatywne konsekwencje z punktu widzenia interesu mieszkańców, zdajemy sobie z tego sprawę. Podkreślamy w uchwale, że doceniamy wysiłek, straty i szkody, jakie ponoszą ludzie z powodu wojny hybrydowej, jaką Białoruś i Rosja prowadzą na naszej granicy, będziemy ten szukali sposobu pomocy i użyjemy różnych dostępnych nam środków, aby pomóc mieszkańcom tej ziemi — kontynuował szef rządu.
Powstanie specjalna strefa na granicy z Białorusią
- Specjalna strefa nie będzie tak głęboka, jak niektórzy przedstawiali w swoich analizach. W porównaniu do poprzedniej wersji, która funkcjonowała na początku napięcia na granicy, mówimy o 200 metrach głębokości. Są miejsca w rezerwatach, gdzie ta strefa będzie szła w głąb ok. 2 kilometrów, ale to są niedługie odcinki i są one związane z obecnością przemytników, którzy operują przede wszystkim na terenach zalesionych i nie przy granicy, ale w odległości kilku kilometrów od granicy — przekazał Tusk.
Czytaj więcej
Potrzebne są poważne zmiany w sposobie zabezpieczenia granicy oraz przepisy, które umożliwią użycie broni przez wojsko w czasie pokoju.