Rosyjskie kamazy w kampanii wyborczej. Resort Zbigniewa Ziobry zignorował sankcje

Mimo że polski rząd wpisał Kamaza na listę przedsiębiorstw objętych sankcjami, Ministerstwo Sprawiedliwości wręczało pojazdy tej marki strażakom jeszcze przez półtora roku.

Publikacja: 06.06.2024 19:37

Rosyjskie kamazy w kampanii wyborczej. Resort Zbigniewa Ziobry zignorował sankcje

Foto: Kamaz

rbi

Jak informuje „Polityka”, z Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego przez Zbigniewa Ziobro od 2019 r. kupowano ciężkie wozy gaśnicze dla strażaków. To głównie auta sprowadzane z litewskiej montowni Kamaza, ale też lekkie samochody ratowniczo-gaśnicze rosyjskiej marki Gaz Gazela.

Mariusz Kamiński, ówczesny szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, wpisał Kamaza na listę przedsiębiorstw objętych sankcjami 25 kwietnia 2022 r. – dwa miesiące po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Ostatni wóz jednak został uroczyście przekazany OSP w wielkopolskiej Ligocie we wrześniu 2023 r., w szczycie kampanii parlamentarnej.

Ministerstwo Sprawiedliwości finansowało rosyjską inwazję na Ukrainę?

W 2018 r. Ministerstwo Sprawiedliwości, na którego czele stał wtedy Zbigniew Ziobro, zdecydowało o przekazaniu z Funduszu Sprawiedliwości 100 mln zł na zakup specjalistycznego sprzętu dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Trzy lata później, w październiku 2021 r., było już jasne, że Rosja szykuje się do ataku na Ukrainę.

Czytaj więcej

Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości i kampania wiceministra. "Strażacy nie okazali wdzięczności"

– Rząd Zjednoczonej Prawicy wiedział już wtedy doskonale, że wojna jest realna. Te informacje pochodziły od sojuszników, przede wszystkim Amerykanów – mówi Hanna Gill-Piątek, była posłanka, a obecnie radna sejmiku województwa łódzkiego, która prześledziła zakupy rosyjskich ciężarówek dla strażaków. – Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy, będący częścią infrastruktury krytycznej, jest uzależniony od importerów części do kupionych z Federacji Rosyjskiej wozów gaśniczych i ratowniczo-gaśniczych. Powodem oczywiście są sankcje wprowadzone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. De facto w przypadku konfliktu z Rosją będziemy sparaliżowani przez brak części. A zakupy tych wozów z pieniędzy polskich podatników przez Zjednoczoną Prawicę tak naprawdę finansowały rosyjską inwazję na Ukrainę – mówi Gill-Piątek.

Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy, będący częścią infrastruktury krytycznej, jest uzależniony od importerów części do kupionych z Federacji Rosyjskiej wozów gaśniczych i ratowniczo-gaśniczych

Hanna Gill-Piątek

W październiku 2019 r. minister Ziobro podpisał umowę z gminą Tomaszów Mazowiecki na przekazanie wsparcia z FS dla OSP – 600 tys. zł. „Głównym przedmiotem wsparcia dla gminy będzie zakup samochodu ratowniczo-gaśniczego dla Ochotniczej Straży Pożarnej Zawada” – czytamy w urzędowej notce.

W marcu 2020 r. do SP w Strzybniku wprowadzono ratowniczo-gaśniczego kamaza, który zastąpił blisko 50-letniego magirusa-deutz. Ze strony internetowej gminy Rudnik można się dowiedzieć, że wóz kosztował 786 tys. zł, 600 tys. pozyskano z Funduszu Sprawiedliwości, 100 tys. zł dał miejscowy samorząd, mieszkańcy zebrali 7 tys., a 13 tys. uzyskano z funduszu sołeckiego.

Rosyjskie ciężarówki w kampanii wyborczej Zjednoczonej Prawicy

Rok później, też w marcu, w przekazaniu nowego kamaza uczestniczył już minister Michał Wójcik. Było to w Zabrzu, okręgu wyborczym ówczesnego ministra, a wóz dostała OSP Makoszowy. Oprócz Wójcika w uroczystości uczestniczyła ówczesna prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, która w 2024 r. bezskutecznie walczyła o mandat poselski z listy Prawa i Sprawiedliwości. Byli także inni politycy Suwerennej Polski,.

W lutym 2023 r., a więc rok po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, nowego kamaza przywitano w remizie OSP Ligota pod Raszkowem. Wóz kosztował 1,3 mln zł. Specjalistyczne portale informowały, że ciężarówkę – jako gołe podwozie z pojedynczą kabiną – sprowadzono do Polski jeszcze przed wprowadzeniem sankcji. Wyposażyła ją w specjalistyczną zabudowę firma z Limanowej. To najprawdopodobniej ostatni kamaz, który trafił do polskich strażaków.

– Ale co będzie, jeśli któryś z tych wozów stanie i okaże się, że konieczna jest wymiana części? – pyta Hanna Gill-Piątek.

Co będzie, jeśli któryś z tych wozów stanie i okaże się, że konieczna jest wymiana części?

Hanna Gill-Piątek

Importerem i przedstawicielem Kamaza na Polskę jest litewska spółka Autobagi Polska. Po 22 lutego 2022 r. unijny import kamazów został wstrzymany. Sankcję na rosyjskiego producenta nałożyły też Stany Zjednoczone. Firmę odcięto od międzynarodowych systemów bankowych i wpisano na czarną listę Departamentu Handlu USA za próbę wykorzystania podzespołów o amerykańskim pochodzeniu przy wytwarzaniu produktów na potrzeby rosyjskiej armii. Litewską montownię zamknięto, a polski dystrybutor zaczął sprzedawać tureckie pojazdy marki BMC.

Jak informuje „Polityka”, z Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego przez Zbigniewa Ziobro od 2019 r. kupowano ciężkie wozy gaśnicze dla strażaków. To głównie auta sprowadzane z litewskiej montowni Kamaza, ale też lekkie samochody ratowniczo-gaśnicze rosyjskiej marki Gaz Gazela.

Mariusz Kamiński, ówczesny szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, wpisał Kamaza na listę przedsiębiorstw objętych sankcjami 25 kwietnia 2022 r. – dwa miesiące po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Ostatni wóz jednak został uroczyście przekazany OSP w wielkopolskiej Ligocie we wrześniu 2023 r., w szczycie kampanii parlamentarnej.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek
Polityka
Ryszard Petru o wolnej Wigilii: Łatwo się rzuca takie prezenty
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Kucharczyk: PiS nie ma idealnego kandydata na prezydenta. Powodem spory w partii