Marek Suski przyjechał do Olsztyna, by wesprzeć kampanię wyborczą Karola Karskiego, który startuje w okręgu złożonym z dwóch województw - warmińsko-mazurskiego i podlaskiego.
Suski namawiał wyborców, by zagłosowali na startującego z 2 miejsca Karskiego, bo z „jedynką” z tej listy, Maciejem Wąsikiem, w Parlamencie Europejskim „nikt się nie będzie liczył”, ponieważ niedawno „spędził jakiś czas w więzieniu”.
Przypomnijmy, że Maciej Wąsik, podobnie jak Mariusz Kamiński, został skazany prawomocnym wyrokiem za nadużycie władzy w tzw. aferze gruntowej, na dwa lata więzienia. Obydwaj politycy zostali dwukrotnie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, wcześniej tracąc mandaty w polskim Sejmie. Obaj spędzili krótki czas w więzieniu.
Z tego powodu prezydent do dziś odmawia podpisania większości ustaw kierowanych do niego przez obecną sejmową większość, uważając, że zostały one uchwalone niezgodnie z prawem, ponieważ skutecznie uniemożliwiono głosowania nad ich przyjęciem dwóm posłom, którzy wolą wyborców otrzymali mandaty poselskie.
Marek Suski reklamuje Karola Karskiego. „Będzie walczyć z szaleńczymi pomysłami UE”
Suski uzasadniał, że fakt, iż Wąsik znalazł się na czele listy, "jest decyzją wynikającą z pewnych perturbacji", on zaś uważa, że w Parlamencie Europejskim powinni zasiadać ludzie, "którzy mają umiejętności, doświadczenie, dokonania".