To miał być przełomowy rok dla populistycznej i skrajnie prawicowej AfD, izolowanej na niemieckiej scenie politycznej. Liczyła na sukces w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i – jeszcze większy – we wrześniowych wyborach do parlamentów w trzech wschodnich landach.
Przytłacza ją jednak coraz większa masa problemów. Już obniżają jej notowania w sondażach (w ostatnich ma poparcie 16 do 18,5 proc., a kilka miesięcy temu - nawet 22 proc.).
Czytaj więcej
2023 to rekordowy rok, jeżeli chodzi o liczbę wniosków o azyl w Niemczech. Zdecydowaną większość złożyli obywatele kilku państw muzułmańskich. AfD oskarża rząd o niszczenie Niemiec.
Najpierw, na początku roku, pojawiła się nowa konkurująca o podobny antyimigracyjny elektorat partia skrajnej lewicy Sojusz Sahry Wagenknecht. Potem oskarżenia o plany wyrzucenia z kraju tysięcy obywateli o imigranckim pochodzeniu. A w końcu o związki finansowe z Rosją i agenturalne z Chinami. Toczą się też procesy przeciwko charyzmatycznemu liderowi nacjonalistycznego skrzydła partii Björnowi Höckemu.
Główny kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego Maximilian Krah ma zniknąć z kampanii z powodu „afery chińskiej”
Szefowie partii Alice Weidel i Tino Chrupalla wszczęli działania antykryzysowe. We wtorek wieczorem spotkali się w berlińskiej restauracji z Maximilianem Krahem, głównym kandydatem AfD w wyborach do PE, i ustalili – jak podał tabloid „Bild” – że ma się on „ukryć”. Krah przerwie kampanię, a przygotowane już spoty i plakaty wyborcze nie będą publikowane.