Władimir Putin uratował Kim Dzong Una, czy to raczej Kim uratował Putina?
(śmiech). Wiąże ich niezwykle transakcyjny układ. Dają sobie nawzajem to, co leży w ich żywotnym interesie. Kim ma w ten sposób poparcie stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, który jest gotowy nie tylko blokować wprowadzenie nowych sankcji, ale i podważa istniejące, które przecież sama Moskwa wcześniej zaakceptowała. W ten sposób Rosjanie przekazują KRLD choćby ropę. Ale Rosja ostatnio nałożyła też weto na kontynuację pracy misji ONZ, która od piętnastu lat w sposób jak najbardziej obiektywny, z udziałem ekspertów rosyjskich czy chińskich, nadzorowała, czy sankcje są wprowadzane w życie. Bez tej misji Rosja może ukrywać swoje niecne działania w Korei Północnej. Jest to też jasny sygnał dla Kima, że i jemu ujdzie na sucho łamanie sankcji czy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Tylko za to Kim dostarcza Rosji broń, amunicję, czy też dostaje od Kremla coś więcej?
Korea Północna niczego nie robi za darmo. Niemal na pewno otrzymuje coś dodatkowo. Sądzimy, że Kim chce od Rosjan pocisków ziemia–powietrze, myśliwców, zaawansowanych technologii, które pozwolą mu dalej rozwijać program zbrojeniowy.
Czytaj więcej
Korea Północna rozwija sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe w wielu dziedzinach, od reagowania na Covid-19 i ochrony reaktorów jądrowych po symulacje gier wojennych i nadzór rządowy - wynika z najnowszych badań. Z AI korzystają już jej hakerzy.
Sankcje w praktyce przestały więc działać?
Sankcje obowiązują, ale Rosja podważa struktury, które są konieczne do ich wdrożenia.
W takich warunkach nie da się już chyba zatrzymać programu atomowego Kima?
Zdecydowanie. I wszyscy z tego powodu jesteśmy wystawieni na niebezpieczeństwo. Bo przecież sankcje zostały wprowadzone po to, aby uchronić nas przed zagrożeniem. Chodziło o utrzymanie kontroli nad najbardziej wyrafinowanymi technologiami jądrowymi, za pomocą których można zabijać na wielką skalę. Teraz trafiają one do złych podmiotów w Korei Północnej. Obawiam się też wniosków, jakie z tego wyciągną inne bandyckie kraje.