- Cały czas trwają rozmowy w kontekście wyrzucenia, na pewno, nieracjonalnych zapisów Zielonego Ładu i o tym rozmawiamy zarówno z przedstawicielami KE, jak też ministrami rządów poszczególnych państw członkowskich — mówił Krajewski.
Wiceminister rolnictwa o zmianach w Zielonym Ładzie: Rozmawiamy, by całkowicie odejść od ugorowania
Wiceminister dopytywany czy Polska mogłaby jednostronnie odejść od zapisów Zielonego Ładu, przeciwko którym protestują rolnicy, odparł, że "jeżeli byśmy wyrzucili wszystkie przepisy dotyczące Zielonego Ładu, wspólnej polityki rolnej" wówczas Polska nie uczestniczyłaby też w podziale środków finansowych z UE przeznaczonych dla unijnych rolników (chodzi o dopłaty).
- Jako pojedynczy kraj gdybyśmy się wycofali z tego (Zielonego Ładu — red.) tracimy pieniądze, które powinny dotrzeć do tych rolników, którzy od lat rozwijali swoje gospodarstwa i chcą dalej produkować żywność wysokiej jakości — dodał Krajewski.
A jaki komunikat ws. Zielonego Ładu przekaże rolnikom w sobotę Donald Tusk?
- Premier od dłuższego czasu powtarza, że na część postulatów się KE zgadza. My jako resort występowaliśmy z wnioskami, aby te 4 proc. ugorowania można było zastąpić roślinami bobowatymi lub by międzyplony zastosować w tych miejscach — mówił Krajewski.