Wybory to najważniejszy test i sprawdzian dla samorządowców w całej Polsce. Zwłaszcza tych, którzy kandydują po raz kolejny – po wyjątkowo długiej, prawie sześcioletniej kadencji. Samorządowcy mówią – niezależnie od przynależności partyjnej – że nigdy w historii polskiego samorządu nie musieli radzić sobie z tyloma kryzysami jednocześnie. I za to też będą oceniać ich wyborcy.
Wybory samorządowe 2024: Idealny kandydat – przede wszystkim uczciwy
Badanie CBOS, które przynosi część odpowiedzi na pytanie o cechy idealnego kandydata, zostało przeprowadzone metodą CATI od 12 do 15 lutego 2024 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000). CBOS zapytał ankietowanych o liczne cechy kandydatów w wyborach samorządowych oraz o ich znaczenie. Jak się okazuje, aż 95 proc. badanych wskazuje, że „bardzo ważne” jest to, by kandydujący na wójta, burmistrza czy prezydenta był „człowiekiem uczciwym i nieprzekupnym”. 85 proc. wskazuje, że powinien „znać i rozumieć problemy zwykłych ludzi”, a 83 proc. – mieć odpowiednie kwalifikacje. W dalszej kolejności ankietowani wskazywali jak bardzo ważne jest doświadczenie w pracy samorządowej, reprezentacja większości zamieszkującej daną gminę czy bycie długoletnim mieszkańcem danego miasta i gminy.
CBOS przeanalizował też odpowiedzi pod kątem różnic w postrzeganiu kandydatów przez ankietowanych z różnych partii politycznych. „Wśród zwolenników Prawa i Sprawiedliwości 26 proc. uważa za bardzo ważne powiązanie kandydata na włodarza miasta z partią. W sumie prawie połowa (48 proc.) sympatyków PiS widziałaby jako idealnego prezydenta lub wójta reprezentanta partii i jest to najwyższy odsetek spośród wszystkich elektoratów. W drugiej kolejności wyborcy Lewicy uważają za bardzo ważne, aby kandydat był aktywnym członkiem partii politycznej, ale w tej grupie odsetek wynosi 14 proc. (a kolejne 15 proc. – raczej ważne)” – czytamy w komunikacie.
Wybory samorządowe 2024: Dylematy PiS
PiS w Warszawie postawiło na byłego wojewodę mazowieckiego Tobiasza Bocheńskiego, w Krakowie kandydatem jest poseł, również były wojewoda – Łukasz Kmita. To decyzje, które są zgodne z wcześniej wspominanymi wynikami badania CBOS.