Na początku tygodnia w mediach pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że była posłanka PiS i SLD Monika Pawłowska, która objąć ma mandat po Mariuszu Kamińskim (PiS), negocjowała z liderami PSL i Polski 2050. Sprawę skomentowali politycy Trzeciej Drogi.
Czytaj więcej
Liczę na to i będę bardzo zabiegać o to, żebym była przyjęta do klubu Prawa i Sprawiedliwości - zapowiedziała Monika Pawłowska, która ma objąć w Sejmie mandat po Mariuszu Kamińskim.
Gramatyka o Monice Pawłowskiej w Polsce 2050: Nic mi o tym nie wiadomo
Do sprawy w rozmowie z RMF FM odniósł się między innymi wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Polityk zapytany został, czy Pawłowska trafi do Polski 2050. - Nic mi nie wiadomo, żeby posłanka Monika Pawłowska miała zasilić nasze szeregi - powiedział. - To decyzja prezydium klubu. Z tego, co wiem, są raczej dość chłodne nastroje wobec takiego transferu - dodał.
Sprawę skomentowała także w studio PAP minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Buczyńska z Polski 2050. - Nie zakładamy takiego ruchu w sprawie pani posłanki Pawłowskiej. Natomiast warto powiedzieć, że pani Pawłowska jest pełnoprawną posłanką. Zgodnie z prawem pan Mariusz Kamiński nie jest posłem, w związku z tym pani Pawłowska objęła – jako osoba posiadająca kolejny najwyższy wynik z tej listy – mandat i została posłanką - powiedziała Agnieszka Buczyńska. - Nie zakładamy rozmów z panią Pawłowską o przyjmowaniu jej do naszego klubu. Osobiście nie jest mi znana postać pani Pawłowskiej, więc nie byłabym zwolenniczką takiego pomysłu - przyznała Agnieszka Buczyńska.
Wcześniej w poniedziałek o Monice Pawłowskiej mówił też wiceminister klimatu Miłosz Motyka. - Nie ma żadnych rozmów — mówił jeszcze przed tym, jak oficjalnie poinformowano, że Pawłowska obejmie mandat po Kamińskim. Zapytany, czy Monika Pawłowska może wejść do klubu Trzeciej Drogi, odpowiedział: Nie wyobrażam sobie.