Nowy zespół programowy ma wzmocnić PiS jako opozycję

Powołany we wtorek Zespół Pracy dla Polski ma być "merytorycznym" komponentem PiS jako największej partii opozycyjnej. I być też narzędziem do gromadzenia wokół partii Kaczyńskiego nowych ludzi, środowisk i ekspertów.

Publikacja: 30.01.2024 17:13

Na czele zespołu stoi były premier Mateusz Morawiecki.

Na czele zespołu stoi były premier Mateusz Morawiecki.

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

„Rzeczpospolita” tuż po przegranych przez PiS wyborach informowała, że PiS szykuje się do powołania własnego zespołu składającego się z polityków i ekspertów, który będzie rozliczać nowopowstały rząd, ale także proponować własne rozwiązania w ramach przygotowywania oferty wyborczej dla Polaków na kolejne wybory. We wtorek, ponad miesiąc od zaprzysiężenia, zespół zebrał się po raz pierwszy, a tematem posiedzenia był Centralny Port Komunikacyjny.

Na czele tego zespołu stoi były premier Mateusz Morawiecki. Zespół ma uzupełniać działania PiS jako opozycji o nowe akcenty programowe i merytoryczne. To również próba wyciągnięcia wniosków z wyborów i z przebiegu kampanii parlamentarnej, krytykowanej (również wewnątrz) jako nadmiernie oparta na tych samych, negatywnych emocjach.

Recenzować i debatować 

We wtorek Morawiecki zarysował trzy główne cele tej inicjatywy. Pierwszy to wspominana wcześniej praca programowa. Drugi dotyczy prowadzenia dyskusji na zróżnicowane tematy. - Zapraszamy różne think tanki, różne organizacje pozarządowe, ekspertów, analityków — powiedział Morawiecki. Trzeci obszar to kwestia recenzowania prac rządu Donalda Tuska. - Tego, co obecnie rządzący będą nam serwowali w ramach swoich pomysłów gospodarczych — podkreślił były premier. 

Czytaj więcej

Kaczyński: Dla części polskich polityków Polska może być tylko kondominium

To nie oznacza jednak, że PiS rezygnuje z retoryki dotyczącej demokracji i praworządności. - Mamy w Polsce próbę zniszczenia systemu państwa prawa i zniszczenia demokracji. Jednak to nie zwalania nas od pracy odnoszącej się do merytorycznych kwestii związanych z rozwojem naszego kraju — powiedział w trakcie inauguracji prac zespołu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Rozmówcy z PiS podkreślają za to, że partia jako opozycja, w przeszłości powoływała już podobne projekty — jak zespół organizowany przez Przemysława Gosiewskiego czy debaty pod hasłem „Alternatywa” z czasów drugiej kadencji rządów PO. Nowy zespól Morawieckiego ma się w te przedsięwzięcia wpisywać pod kątem przygotowywania do kolejnych wyborów, samorządowych, europejskich i tych do Sejmu w 2027 (lub wcześniejszych). Nikt jednak w PiS nie ma specjalnych wątpliwości, że praca takich zespołów ma charakter długoterminowy a nawet wieloletni. - Od czegoś trzeba zacząć - kwituje nasz rozmówca z partii Kaczyńskiego. 

Przygotowania PiS do wyborów 

Nastrojów w PiS nie poprawia rozpoczynająca się kampania samorządowa. W partii Kaczyńskiego wszyscy liczą się z poważnymi stratami, jeśli chodzi o sejmiki. I powtórki sytuacji z Sejmu, w których PiS zdobywa najwięcej mandatów, ale rządzącą koalicję będą tworzyć formacji aktualnie rządzącej koalicji. Na wtorek — poza inauguracją wspomnianego wcześniej Zespołu — zaplanowano też posiedzenie Komitetu Politycznego, który ma zacząć zatwierdzać listy i kandydatów w wyborach samorządowych. W poniedziałek zostało opublikowane rozporządzenia premiera wyznaczające termin wyborów. Z naszych informacji wynika, że PiS chce, by list w sejmikach — zwłaszcza w kluczowych regionach, jak Małopolska Podlasie czy Podkarpacie — były możliwie silne, z rozpoznawalnymi nazwiskami, które będą pracować na możliwie najlepszy wynik. 

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Tusk grozi Jarosławowi Kaczyńskiemu przedterminowymi wyborami

Do zwrotu akcji jeśli chodzi o wybory samorządowe doszło za to w koalicji rządzącej. We wtorek premier Donald Tusk poinformował w trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu rządu o rejestracji komitetu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Wcześniej pojawiały się informacje, że prawdopodobny jest sojusz wyborczy z Lewicą na poziomie sejmików. 3 lutego Rada Krajowa Nowej Lewic ma dyskutować o formacie startu. W odpowiedzi Anna-Maria Żukowska, szefowa sejmowego klubu Nowej Lewicy, napisała w oświadczeniu opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter), że w związku z deklaracją Tuska Lewica będzie tworzyć własny komitet wyborczy, z własnymi kandydatami na prezydentów miast- w tym także w Warszawie. 

„Rzeczpospolita” tuż po przegranych przez PiS wyborach informowała, że PiS szykuje się do powołania własnego zespołu składającego się z polityków i ekspertów, który będzie rozliczać nowopowstały rząd, ale także proponować własne rozwiązania w ramach przygotowywania oferty wyborczej dla Polaków na kolejne wybory. We wtorek, ponad miesiąc od zaprzysiężenia, zespół zebrał się po raz pierwszy, a tematem posiedzenia był Centralny Port Komunikacyjny.

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?