Była rosyjska dziennikarka powalczy przed sądem o prawo rywalizowania z Władimirem Putinem

Jekaterina Duncowa, była rosyjska dziennikarka telewizyjna, przeciwniczka wojny z Ukrainą, która decyzją rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej nie została dopuszczona do startu w wyborach prezydenckich, odwołała się od tej decyzji do Sądu Najwyższego.

Publikacja: 26.12.2023 15:36

Jekaterina Duncowa

Jekaterina Duncowa

Foto: AFP

arb

Duncowej do udziału w wyborach prezydenckich, które odbędą się 17 marca 2024 roku nie dopuścili w sobotę, jednogłośnie, członkowie Centralnej Komisji Wyborczej.

Wybory w Rosji: Jekaterina Duncowa chciała być przedstawicielką młodych

Komisja uznała, że w dokumentach złożonych przez Duncową w związku z rejestracją jej kandydatury w wyborach znalazły się „liczne nieprawidłowości”.

Była dziennikarka złożyła odwołanie od decyzji Komisji do Sądu Najwyższego. W rozmowie z agencją Reutera Duncowa przyznała, że nie spodziewa się, iż Sąd Najwyższy wyda korzystne dla niej orzeczenie. Poparcie dla swojej kandydatury — jak pisze Reuters — szacuje ona na „tysiące osób”.

Czytaj więcej

Bardzo kosztowne ratowanie rosyjskiego lotnictwa

40-letnia Duncowa uważa, że decyzja Centralnej Komisji Wyborczej w jej sprawie była nieuczciwa. Była dziennikarka uważa, że władze, blokując jej kandydaturę, pozbawiły niektórych młodych Rosjan możliwości wyrażenia swoich poglądów w ramach „ściśle kontrolowanego systemu politycznego”.

W ten sposób — jak mówi — władze ryzykują, że spotkają się z apatią społeczną i bojkotem marcowych wyborów przez część Rosjan.

Zdaniem Duncowej jest „oczywiste, że niektórzy podrą karty wyborcze w proteście przeciwko wąskiemu gronu kandydatów” na prezydenta

- Dla władz nie jest korzystne, żeby na liście kandydatów były tylko osoby, które ukończyły 70 lat — stwierdziła była dziennikarka.

- Gdzie są przedstawiciele młodych ludzi? Gdzie są przedstawiciele osób, które chcą rozmawiać o pokoju, o wartościach demokratycznych, o reformach, o zaufaniu dla instytucji władzy? - pytała.

Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza zapewnia, że podejmuje decyzje w oparciu wyłącznie o przepisy prawa.

Kreml: Każdy może startować w wyborach prezydenckich jeśli spełni prawne kryteria

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, wypowiadając się dla mediów we wtorek nie wymienił nazwiska Duncowej, ale stwierdził, że „konstytucja pozwala osobom, mającym ambicje polityczne, startować na prezydenta, jeśli tylko wypełnią stawiane przez prawo kryteria”.

Kreml wskazuje, że oficjalne sondaże dają 71-letniemu Putinowi, ubiegającemu się o piątą kadencję na stanowisku prezydenta, poparcie na poziomie ok. 80 proc.

Jednak Duncowa, która twierdzi, że jej zwolennicy będą monitorować proces wyborczy stwierdziła, że jej zdaniem jest „oczywiste, że niektórzy podrą karty wyborcze w proteście przeciwko wąskiemu gronu kandydatów” na prezydenta.

Była dziennikarka dziwiła się, że władze nie dopuszczają jej do startu w wyborach i „prowokują obywateli”. 

Duncowej do udziału w wyborach prezydenckich, które odbędą się 17 marca 2024 roku nie dopuścili w sobotę, jednogłośnie, członkowie Centralnej Komisji Wyborczej.

Wybory w Rosji: Jekaterina Duncowa chciała być przedstawicielką młodych

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala