Poseł KO Dariusz Joński pokieruje komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. We wtorek odbyła ona swoje pierwsze posiedzenie, wybierając przewodniczącego i jego zastępców. – Nie przewiduję tutaj żadnego kuglarstwa. Będziemy działać szybko, ale też precyzyjnie – ogłosił Joński, jednak jego komisja nie jest jedynym organem, który będzie badać przygotowania do korespondencyjnej elekcji z 2020 roku. Jak ustaliliśmy, bez rozgłosu robi to też Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Śledczy gromadzą materiał dowodowy
Zawiadomienie do prokuratury złożyła w 2020 roku fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, twierdząc, że przy organizacji wyborów doszło do przekroczenia i nadużycia uprawnień przez m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i zarząd Poczty Polskiej. Jeszcze w 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła śledztwa w tej sprawie. Jednak rok później Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił zażalenie fundacji, uchylając wcześniejsze postanowienie prokuratury.
Czytaj więcej
NIK prawomocnie przegrała sprawę z prokuraturą, która nie dopatrzyła się ani szkody wielkich rozmiarów, ani działania na szkodę zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych SA. Chodzi o druk ponad 30 mln kart do głosowania na planowane korespondencyjne wybory prezydenckie w 2020 r. Wytwórnia miała to zrobić bez umowy z ministrem MSWiA na podstawie polecenia premiera.
I śledztwo rzeczywiście się toczy. Potwierdza nam to rzecznik Prokuratury Okręgowej Szymon Banna. – Śledztwo to pozostaje w toku. Postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. Trwa gromadzenie materiału dowodowego – wylicza.
Skąpe informacje w sprawie śledztwa
Ta informacja może zaskakiwać, bo raptem trzy tygodnie temu ta sama prokuratura informowała, że sąd nie uwzględnił zażalenia na odmowę wszczęcia przez nią śledztwa w sprawie wyborów kopertowych. Zawiadamiającym była Najwyższa Izba Kontroli, czyli organ, który bardzo szczegółowo zbadał tamte wybory, przedstawiając w ich sprawie w 2021 roku specjalny raport. Wynikało z niego, że przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca. Izba złożyła zawiadomienia do prokuratury dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień przez najwyższych urzędników państwowych.