Europoseł był pytany o czwartkową manifestację przed siedzibą TVP Info, zwołaną przez szefa klubów „Gazety Polskiej” w Warszawie, Adama Borowskiego. Manifestacja była wyrazem protestu przeciwko planom nowego rządu wobec mediów publicznych.
Zdzisław Krasnodębski: W 2014 roku TVP i TVN były jak jeden kanał
— Z jednej strony widzimy bardzo niepokojącą chęć zemsty, ustanowienia monopolu informacyjnego, ale w ogóle monopolu władzy. Wszyscy wiemy jakie były zarzuty w ciągu ośmiu lat, że Polska przestała być demokratyczna, pluralistyczna. W Brukseli w biurze mam trzy kanały — TV Polonia, TVP i TVN. Pamiętam jak w 2014 roku zacząłem pracować miałem tak jakby tylko jeden kanał, jedno źródło informacji. Przez ostatni czas mieliśmy spolaryzowaną opinię, każdy z nas mógł wybrać komunikat, patrzeć na jakieś wydarzenia z obu stron. Teraz chce się wrócić - ale to oczywiście byłby powrót do znacznie gorszego stanu — kompletnego monopolu i wyciszenia głosów krytycznych — odparł.
Czytaj więcej
Kwestie wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji zależą w dużej mierze od stosunku prawnego, którego on dotyczy. Ważne są szczegóły ustaleń między stronami- mówi Łukasz Kuczkowski, radca prawny z kancelarii Raczkowski.
— Nie było problemów z wolnością mediów w Polsce. Natomiast będziemy mieli chyba problem z wolnością w ogóle. W gruncie rzeczy ci politycy, którzy źle się czuli w tej sytuacji krytyki, pluralizmu, chcą rzeczywiście ustanowić dyktaturę, powiedzmy sobie szczerze — mówił też europoseł.
Europoseł PiS: Chodzi o zniewolenie 35 proc. wyborców PiS
— Te pierwsze decyzje które zapadają... Jeśli były szef służb ma zajmować się kulturą, to są takie rzeczy, które pamiętamy z bardzo dawnych czasów — dodał nawiązując do tego, że ministrem kultury został Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW.