Boris Johnson uważał COVID za "naturalny sposób radzenia sobie ze starszymi ludźmi"

Były premier Wielkiej Brytanii mówił swoim doradcom, że pandemia była "po prostu naturalnym sposobem radzenia sobie ze starymi ludźmi" i nie wierzył w doniesienia, że służba zdrowia jest przeciążona.

Publikacja: 01.11.2023 08:36

Boris Johnson

Boris Johnson

Foto: AFP

Informacje te zebrano w ramach dochodzenia w sprawie reakcji rządu Wielkiej Brytanii na pandemię koronawirusa.

W wiadomości wysłanej do swoich współpracowników w październiku 2020 r. były premier Boris Johson stwierdził, że był "lekko wstrząśnięty" wskaźnikami infekcji koronawirusem. Zasugerował również, że nie był przekonany, iż szpitale były na krawędzi wydolności, pomimo publicznych ostrzeżeń ze strony medyków. 

Czytaj więcej

Boris Johnson prezenterem telewizyjnym. Nowa praca byłego premiera Wielkiej Brytanii

Sir Patrick Vallance, główny doradca ds. nauki brytyjskiego rządu,  swoich zapiskach opisał "szaloną wymianę zdań". Zauważył, że Johnson wydawał się mieć "obsesję na punkcie starszych ludzi akceptujących swój los i pozwalających młodym żyć dalej i rozwijać gospodarkę".

Jak Partia Konserwatywna podchodziła do walki z pandemią?

W innej notatce Vallance zapisał, że w Partii Konserwatywnej jest przekonanie iż "Covid to po prostu naturalny sposób radzenia sobie ze starymi ludźmi".

- Premier powiedział, że działał odpowiednio wcześnie, a opinia publiczna jest po jego stronie (ale jego partia nie). Mówi, że jego partia "uważa, że cała sprawa jest żałosna, a COVID jest po prostu naturalnym sposobem na radzenie sobie ze starymi ludźmi - i nie jestem do końca pewien, czy się z nimi nie zgadzam. Wielu ludzi o umiarkowanych poglądach uważa, że to trochę zbyt wiele". Chce polegać na sondażach - zapisał w notatce.

W dzienniku znalazła się również wypowiedź byłego szefa gabinetu Marka Spencera, który stwierdził w grudniu 2020 roku, że "powinniśmy pozwolić starszym ludziom to przejść i chronić innych".

Informacje te zebrano w ramach dochodzenia w sprawie reakcji rządu Wielkiej Brytanii na pandemię koronawirusa.

W wiadomości wysłanej do swoich współpracowników w październiku 2020 r. były premier Boris Johson stwierdził, że był "lekko wstrząśnięty" wskaźnikami infekcji koronawirusem. Zasugerował również, że nie był przekonany, iż szpitale były na krawędzi wydolności, pomimo publicznych ostrzeżeń ze strony medyków. 

Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?