Według źródeł portalu, funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa odnaleźli lokalizator w samochodzie należącym do Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej latem 2023 roku. Urządzenie "niewiadomego pochodzenia" pozwala osobie posiadającej odpowiedni odbiornik śledzić pozycję samochodu w czasie rzeczywistym.
Z informacji tvn24.pl wynika, że lokalizator podczepiony pod auto został znaleziony podczas kontroli - pirotechnicy sprawdzali, czy w samochodzie, który miał jechać w prezydenckiej kolumnie, nie podłożono ładunku wybuchowego. Jak czytamy, nie chodziło o limuzynę prezydenta i Andrzej Duda nie podróżował autem, w którym znaleziono lokalizator.
Czytaj więcej
Były rzecznik PiS Marcin Mastalerek został sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy i szefem gabinetu prezydenta. Mastalerek zastąpił na tym stanowisku Pawła Szrota.
Lokalizator mógł być ukryty w samochodzie Kancelarii Prezydenta przez kilka miesięcy
W tekście napisano, że po odnalezieniu urządzenia w SOP się "zagotowało", ponieważ nie było wiadomo, kto zainstalował lokalizator pod samochodem KPRP. Urządzenie mogło być podczepione pod pojazd przez kilka miesięcy.
W tym czasie pojazd - być może, że z lokalizatorem - był włączany do składu kolumny prezydenta, w tym także podczas wyjazdów Andrzeja Dudy na Ukrainę - przekazał informator tvn24.pl.