- Proces wyborczy w Polsce już jest nieuczciwy, ponieważ kampania nie jest uczciwa - mówił Kosiniak-Kamysz. - Dlatego trzeba monitorować wybory, dlatego wszystkie partie demokratyczne współdziałają, żeby obserwatorzy, mężowie zaufania, byli w każdej komisji wyborczej. Musimy pilnować wyborów - dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz o wyborach: Bramka jest dla nas mniejsza i ustawiona pod górkę
Kosiniak-Kamysz przekonywał, że takie stanowisko w sprawie wyborów wynika z dotychczasowych doświadczeń.
- Bramka dla nas na boisku jest ustawiona pod górę, jest mniejsza i trudno do niej trafić - przekonywał.
Czytaj więcej
Po to, żeby zmobilizować elektorat, trzeba mu dać do wykonania ważne zadanie. Po to właśnie Koalicja Obywatelska organizuje akcję "Pilnuję wyborów". Jeśli przy okazji uda się powstrzymać cuda nad urną w lokalnych komisjach wyborczych, tym lepiej.
Prezes PSL mówił też, że chodzi o takie kwestie jak "zaangażowanie spółek Skarbu Państwa" czy "nieuczciwą kampanię w telewizji rządowej". - Jest wiele rzeczy, dotyczących przede wszystkim kampanii - stwierdził.