Pomoc dla Ukrainy. Niemcy obawiają się reparacyjnego precedensu

Niemal półtora roku od wybuchu wojny nie da się wykorzystać zamrożonych na Zachodzie 300 mld euro rezerw walutowych Banku Rosji na pomoc dla Ukrainy.

Publikacja: 26.06.2023 23:22

300 mld euro rezerw walutowych Banku Rosji jest zamrożonych na Zachodzie

300 mld euro rezerw walutowych Banku Rosji jest zamrożonych na Zachodzie

Foto: PAP/EPA

Obawy w sprawie skutków prawnych przejęcia rosyjskich pieniędzy lub przynajmniej zysków z ich zainwestowania wyraża wiele krajów Unii. Podziela je także Europejski Bank Centralny (EBC). Jednak z polskiej perspektywy szczególnie ciekawe są przyczyny wątpliwości zgłoszone przez rząd Niemiec.

„Financial Times” cytuje niemieckie źródło rządowe: „to jak otworzyć puszkę Pandory”. Zdaniem rozmówcy gazety, jeśli Unia przejmie środki należące do Banku Rosji lub zyski z inwestowania tych środków, będzie to precedens dla innych przedsięwzięć, jak reparacje, jakich domaga się Polska za szkody wyrządzone w trakcie drugiej wojny światowej.

Czytaj więcej

Reparacje a odbudowa Ukrainy. Niemcy boją się precedensu

Inny urzędnik powiedział brytyjskiej gazecie, że niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann zbadał sprawę i doszedł do wniosku, że z punktu widzenia prawnego przejęcie środków należących do Banku Rosji jest niemożliwe.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Walka o swoje cudzym kosztem

Kilka dni temu Europejski Bank Centralny ostrzegł, że jeśli kapitał należący do Banku Rosji zostanie przejęty, to może to wpłynąć na wiarygodność euro. Zagraniczne banki centralne, w tym chiński, mogą uznać, że inwestowanie swoich rezerw w unijnej walucie jest ryzykowne, bo środki te mogą zostać skonfiskowane. Zdaniem EBC fundusze należące do banków centralnych są objęte immunitetem.

Nad sposobem wykorzystania przynajmniej zysków z inwestowania pieniędzy Banku Rosji pracuje Komisja Europejska.

Obawy w sprawie skutków prawnych przejęcia rosyjskich pieniędzy lub przynajmniej zysków z ich zainwestowania wyraża wiele krajów Unii. Podziela je także Europejski Bank Centralny (EBC). Jednak z polskiej perspektywy szczególnie ciekawe są przyczyny wątpliwości zgłoszone przez rząd Niemiec.

„Financial Times” cytuje niemieckie źródło rządowe: „to jak otworzyć puszkę Pandory”. Zdaniem rozmówcy gazety, jeśli Unia przejmie środki należące do Banku Rosji lub zyski z inwestowania tych środków, będzie to precedens dla innych przedsięwzięć, jak reparacje, jakich domaga się Polska za szkody wyrządzone w trakcie drugiej wojny światowej.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala