W środę prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski ma złożyć wizytę w Warszawie. W planie jest m.in. spotkanie z Polakami i Ukraińcami mieszkającymi w Polsce na Placu Zamkowym. W związku z tym, wiceszef MSWiA został zapytany o to, czego możemy spodziewać się po wizycie Zełenskiego w stolicy Polski.
- Jest to jego pierwsza oficjalna wizyta w Polsce o takiej randze. Przede wszystkim spodziewam się słowa "dziękuję", która jest oczywiste. Dlatego, że Polska od pierwszego dnia jest w awangardzie pomocy dla Ukraińców w Polsce - stwierdził polityk.
Zastosujemy tradycyjne procedury związane z wydarzeniem o charakterze masowym
Poboży został następnie zapytany o to, czy rząd nie boi się prowokacji podczas wizyty, np. ze strony rolników, którzy protestują przeciw zalewaniu polskiego rynku tańszym zbożem ukraińskim.
- Mamy bardzo profesjonalne formacje, które temu przeciwdziałają. Wejście na Plac Zamkowy, gdzie odbędzie się wizyta musi być w jakiś sposób kontrolowane, ale z uwagi na bliski termin nie sądzę, żeby możliwy był kolportaż specjalnych przepustek. Zastosujemy tradycyjne procedury związane z wydarzeniem o charakterze masowym - zapowiedział wiceszef MSWiA.