Pytany, czy jest zadowolony z zaangażowania się w politykę Paweł Kukiz - muzyk, który w I turze wyborów prezydenckich z 2015 r. zajął trzecie miejsce, a następnie wraz z grupą 41 osób dostał się do Sejmu z listy komitetu ruchu Kukiz'15 - powiedział w rozmowie z Interią, że liczył na więcej. - Ale i tak cieszę się, że obecność Kukiz'15 w Sejmie doprowadziła do zmian, których bez nas by nie było - dodał, wymieniając w tym kontekście m.in. zalegalizowanie marihuany leczniczej oraz uchwalenie ustawy antykorupcyjnej.
- Żadna partia polityczna od 1989 roku nie uchwaliłaby tej ustawy z własnej woli, bo w dużym stopniu utrudnia im ona bezkarne żerowanie na państwie. Tylko arytmetyka sejmowa i konieczność liczenia się z naszymi trzema głosami przymusiła PiS do jej uchwalenia. Ale media o tym już nie napiszą - stwierdził Kukiz.
Czytaj więcej
Od października Paweł Kukiz nie będzie głosował wspólnie z PiS do czasu uchwalenia projektu o sędziach pokoju. - Taka była umowa - powiedział lider Kukiz'15 w Radiu Zet.
Pod koniec września Kukiz zapowiedział, że nie będzie głosował razem z PiS (co przewidywało porozumienie programowe między Prawem i Sprawiedliwością a Kukiz'15) do czasu uchwalenia ustawy o sędziach pokoju.
Pytany o odpowiedź na "zarzuty części opinii publicznej", że mimo niespełnienia postulatów Kukiz'15 głosuje razem z PiS Paweł Kukiz odparł, że "»opinia publiczna« niestety łatwo ulega manipulacji i powtarza bzdury, jakimi karmią ich tzw. dziennikarze, a raczej aparatczycy-żurnaliści, którzy są na usługach partii politycznych".