USA: Sankcje łatwiej nałożyć niż znieść

Czy to w przypadku Iranu, Wenezueli, chińskich instytutów biotechnologicznych, reżimu Nikaragui czy Rosji, prezydent Joe Biden chętnie sięga po sankcje. Okazuje się jednak, że zniesienie niektórych ograniczeń nie jest tak łatwe jak ich nałożenie.

Publikacja: 23.10.2022 13:58

Wiele sankcji amerykańskich, które obecnie obowiązują, administracja Joe Bidena (na zdjęciu) odziedz

Wiele sankcji amerykańskich, które obecnie obowiązują, administracja Joe Bidena (na zdjęciu) odziedziczyła po poprzednikach.

Foto: OLIVER CONTRERAS / AFP

W ostatnich miesiącach, prezydent USA rozważa zredukowanie kar nałożonych na takie kraje jak Wenezuela czy Iran, ale napotyka na mocny opór Kongresu. Niektórzy ustawodawcy, zdający sobie sprawę z tego, że temat ten będzie nośny w ich kampaniach wyborczych, obiecują, że zrobią wszystko, aby zapobiec ich zniesieniu.

– Polityczny system amerykański ogranicza nasze możliwości zredukowania sankcji, nawet jeżeli dąży do tego sam prezydent – mówi w wywiadzie dla Politico Edward Fishman, były przedstawiciel departamentu stanu.

Czytaj więcej

"SZ": Scholz nie rozumie, że szkodzi Europie

Szczególnie trudne okazuje się to w przypadku Wenezueli. Biden rozważa zniesienie kar gospodarczych nałożonych na autokratycznego przywódcę tego kraju Nicolasa Maduro, by sprowadzić wenezuelską ropę naftową na rynek amerykański. A jest on rozchwiany kryzysem energetycznym wywołanym wojną Rosji z Ukrainą.

Nie chcą mu na to pozwolić republikanie. Ich zdaniem nie można łagodzić podejścia do dyktatorów takich, jak Maduro. Tym bardziej, że kwestie relacji amerykańsko-wenezuelskich to jeden z gorących tematów wyborczych np. na Florydzie - stanie, o który republikanie walczą w każdych wyborach, a gdzie mieszka wielu latynoskich imigrantów, m.in. z Wenezueli.

– Ta administracja nieustannie stawia Amerykę na końcu, co dodaje animuszu naszym wrogom – krytykuje republikański kongresman Andy Briggs z Arizony. Inni argumentują, że Wenezuela nie jest w stanie wyprodukować aż tyle ropy naftowej aby pomóc załatać dziurę energetyczną na amerykańskim rynku.

Rząd amerykański regularnie łagodzi lub znosi sankcje, ale o tym nie słychać

Wobec fali krytyki, administracja Bidena zmuszona została do cofnięcia się o krok. Teraz zapewnia, że nie zmieniła podejścia do Wenezueli i nie zniesie sankcji dopóki Maduro nie przywróci demokracji. Na to jednak, jak podkreślają komentatorzy, nie ma co liczyć.

Politico zauważa, że tego typu gra polityczna może sprawić, że z czasem sankcje przestaną być skuteczne. Bowiem kraje, na które zostały nałożone będą wychodzić z założenia, że bez względu na to, jak się będą starać i co zrobią, Waszyngton nigdy ich nie zniesie.

Ameryka stosuje sankcje gospodarcze – przeciwko rządom, albo osobom indywidualnym – zazwyczaj wtedy, gdy nie wchodzi w grę opcja wojskowa. Celem jest wywarcie presji w celu zmuszenia przeciwnika do zmiany zachowania. Nie zawsze przynoszą one zamierzone efekty. Na przykład, surowe kary nałożone na oligarchów Władimira Putina czy rosyjski bank centralny były poważnym ciosem dla gospodarki kraju i odizolowały Moskwę finansowo od reszty świata, ale nie zdołały załamać jej gospodarki. Nie zmusiły też Putina do wycofania się z pola walki.

Wiele sankcji amerykańskich, które obecnie obowiązują, administracja Bidena odziedziczyła po poprzednikach. Donald Trump, na przykład, nałożył szereg kar ekonomicznych na Maduro i odmówił uznania jego rządu. Maduro jednak pozostał u władzy i udało mu się podważyć pozycję opozycji.

Rząd amerykański regularnie łagodzi lub znosi sankcje, ale o tym nie słychać, bo dotyczą one podmiotów nie wywołujących emocji politycznych. A ogromne emocje, jak widać towarzyszą karom nałożonym na Wenezuelę. Podobnie było z sankcjami na Iran za administracji Baracka Obamy, który musiał stoczyć zaciekłą walkę z republikanami i częścią demokratów by w 2015 r. w ramach umowy atomowej znieść część kar nałożonych na ten kraj.

Aleksandra Słabisz z Nowego Jorku

W ostatnich miesiącach, prezydent USA rozważa zredukowanie kar nałożonych na takie kraje jak Wenezuela czy Iran, ale napotyka na mocny opór Kongresu. Niektórzy ustawodawcy, zdający sobie sprawę z tego, że temat ten będzie nośny w ich kampaniach wyborczych, obiecują, że zrobią wszystko, aby zapobiec ich zniesieniu.

– Polityczny system amerykański ogranicza nasze możliwości zredukowania sankcji, nawet jeżeli dąży do tego sam prezydent – mówi w wywiadzie dla Politico Edward Fishman, były przedstawiciel departamentu stanu.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala