Dokumentalny film w reżyserii Jerzego Lubacha „Prometeusz polski. Lech Kaczyński i Gruzja” to jeden z 240 filmów dofinansowanych przez ministerstwo kultury oraz instytucji mu podległych, w tym TVP, w ramach „Polska historia na ekranach”.
68-letni Lubach, jak podaje portal filmpolski.pl, w 1981 r. skończył wydział reżyserii w Moskwie, dziś jest publicystą „Niezależnej” i „GPC”. Tworzy filmy dokumentalne, głównie o tematyce historyczno-religijnej.
Czytaj więcej
Z kontroli wykonania budżetu resortu kultury, przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli, wiemy ile kosztują niektóre inwestycje oraz wydarzenia organizowane przez placówki podległe temu ministerstwu, m.in. Instytut Pileckiego i biuro programu „Niepodległa”.
W mitologii greckiej Prometeusz był tytanem – jego imię oznacza „myślący w przód”. Dziś, po agresji Rosji na Ukrainę, przypomina się historyczne przemówienie prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który 14 lat temu mimo wybuchu wojny gruzińsko-rosyjskiej, po kolejnym bombardowaniu przez Rosjan miasta Gori przybył do Tbilisi – nie tylko sprzeciwił się rosyjskiej agresji, jego słowa okazały się prorocze dla późniejszych losów wschodniej Europy. – I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę – mówił prezydent Kaczyński. Wielu gruzińskich politologów twierdzi, że przyjazd przywódców państw m.in. Polski i Ukrainy wstrzymała rosyjską inwazję. – Pewne wydarzenia nawet incydentalne przechodzą do historii i są symbolem. Tamten wyjazd i słowa wypowiedziane przez prezydenta Kaczyńskiego takimi są – ocenia Tomasz Siemoniak, były wicepremier i szef MON w tamtym okresie. – Mam nadzieję, że będzie to film rzetelny i solidny bez zadęcia i w niczym nie będzie przypominał filmu „Smoleńsk” – dodaje Siemoniak.
W przygotowaniu dzięki dotacji powstaje także film o małżeństwie Gwiazdów czy historia o Solidarności Walczącej, którą twarzą był nieżyjący ojciec premiera Mateusza Morawieckiego, Kornel Morawiecki. Dofinansowanie zdobyła także fabularyzowana „historia inwigilacji Karola Wojtyły w czasach, gdy był arcybiskupem metropolitą krakowskim” – reżyseruje ją Robert Gliński, znany polski scenarzysta i pedagog, prywatnie brat ministra kultury.