Joe Biden: Elżbieta II zdefiniowała epokę

"Jej Wysokość Elżbieta II była więcej niż monarchinią. Zdefiniowała epokę" - napisał prezydent USA Joe Biden w oświadczeniu wydanym po śmierci królowej Elżbiety II.

Publikacja: 08.09.2022 20:58

Przyszła królowa Elżbieta II, zdjęcie z 1947 roku

Przyszła królowa Elżbieta II, zdjęcie z 1947 roku

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Elżbieta II nie żyje. Wielka Brytania i świat żegnają królową

"W świecie stałej zmiany, była stale obecna i była źródłem pociechy i dumy dla pokoleń Brytyjczyków, w tym wielu, którzy nie znali państwa bez niej. Stały podziw dla królowej Elżbiety II jednoczył ludzi w całej Wspólnocie. Siedem dekad jej rządów piszących historię było świadkiem ery bezprecedensowego postępu ludzkości" - napisał Biden.

"Była pierwszym brytyjskim monarchą, z którym ludzie na całym świecie czuli osobistą i natychmiastową łączność - czy słyszeli ją w radiu, jako młodą księżniczkę mówiącą do brytyjskich dzieci, czy gromadzili się wokół telewizorów w czasie koronacji, albo oglądali jej ostatnie świąteczne przemówienie lub Platynowy Jubileusz na swoich telefonach. A ona, z kolei, oddała całe swoje życie służbie" - dodał.

Jej spuścizna zapisze się na kartach brytyjskiej historii i historii naszego świata

Joe Biden, prezydent USA

Biden napisał też, że królowa Elżbieta II wykazywała się "niezwykłą godnością i stałością", która umocniła sojusz między Wielką Brytanią a USA.

Czytaj więcej

Karol III - tak oficjalnie nazywać się będzie nowy król Wielkiej Brytanii

"Pomogła sprawić, że nasze relacje stały się wyjątkowe" - dodał.

Prezydent USA wspominał, że po raz pierwszy spotkał Elżbietę II w 1982 roku, gdy podróżował do Wielkiej Brytanii jako członek delegacji Senatu.

"Spotkała 14 amerykańskich prezydentów. I solidaryzowała się ze Stanami Zjednoczonymi podczas naszych najczarniejszych dni po 11 września, kiedy przejmująco przypomniała nam, że 'smutek jest ceną, jaką płacimy za miłość'" - podkreślił Biden. .

"Dziś myśli i modlitwy ludzi w całych Stanach Zjednoczonych są z mieszkańcami Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Narodów, pogrążonymi w żałobie. Przekazujemy najgłębsze kondolencje Rodzinie Królewskiej, która opłakuje nie tylko królową, ale też ich drogą matkę, babcię, prababcię. Jej spuścizna zapisze się na kartach brytyjskiej historii i historii naszego świata" - podsumował amerykański prezydent.

"W świecie stałej zmiany, była stale obecna i była źródłem pociechy i dumy dla pokoleń Brytyjczyków, w tym wielu, którzy nie znali państwa bez niej. Stały podziw dla królowej Elżbiety II jednoczył ludzi w całej Wspólnocie. Siedem dekad jej rządów piszących historię było świadkiem ery bezprecedensowego postępu ludzkości" - napisał Biden.

"Była pierwszym brytyjskim monarchą, z którym ludzie na całym świecie czuli osobistą i natychmiastową łączność - czy słyszeli ją w radiu, jako młodą księżniczkę mówiącą do brytyjskich dzieci, czy gromadzili się wokół telewizorów w czasie koronacji, albo oglądali jej ostatnie świąteczne przemówienie lub Platynowy Jubileusz na swoich telefonach. A ona, z kolei, oddała całe swoje życie służbie" - dodał.

Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?