Nowy podatek od aut spalinowych ma zostać wprowadzony w Polsce do 2026 r. - wynika z tzw. kamieni milowych zapisanych w KPO. Do 2024 r. podwyższona ma zostać opłata rejestracyjna dla takich pojazdów. Wypełnienie "kamieni milowych" to warunek otrzymania przez Polskę środków z Funduszu Odbudowy. To, że polskie władze zobowiązały się do wprowadzenia tych przepisów w ramach Krajowego Planu Odbudowy potwierdził w ubiegłym tygodniu w Radiu Plus szef Komitetu Stałego Rady Ministrów minister Łukasz Schreiber. Mówił przy tym, że "to wszystko zostałoby narzucone czy wprowadzone tak czy inaczej".
Czytaj więcej
Głosowałem za Krajowym Planem Obudowy, ale nie za żadnymi aneksami. W ogóle nikt nam nie przedstawiał jakichś tego rodzaju rzeczy - powiedział poseł PiS Marek Suski, pytany w RMF FM o zapisy KPO, tzw. kamienie milowe i zobowiązanie Polski do wprowadzenia nowych przepisów, np. ustanowienia nowego podatku od pojazdów spalinowych. - Premier mówił, że to są różne wymysły opozycji - mówił Suski.
Jakie opłaty zostaną wprowadzone? Ile zapłacą kierowcy? O sprawę we wtorek zapytana została minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. - Na dzisiaj jest to dosyć ogólny zapis, bardziej będący efektem zachęty do przechodzenia na auta elektryczne niż rodzaj kary za auta spalinowe - oświadczyła. - On wchodziłby w życie stopniowo, według tych dzisiejszych założeń, proponowanych przez Komisję Europejską. W 2024 r. przy nowych autach byłaby to dodatkowa opłata, zależna - być może - od poziomu spalin, poziomu emisyjności, bo na dzisiaj tam nie ma jeszcze szczegółów - dodała.
Czytaj więcej
W Polsce wprowadzony zostanie nowy podatek od pojazdów spalinowych i wyższa opłata za rejestrację takich aut - wynika z tzw. kamieni milowych zapisanych w KPO. Minister Łukasz Schreiber ocenił, że "to wszystko zostałoby narzucone tak czy inaczej". - Tak samo jak pakiet mobilności - nigdzie się na niego nie godziliśmy, a i tak PE we współpracy z KE to przepchnął - powiedział w Radiu Plus szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Minister stwierdziła, że w 2026 r. miałoby zacząć obowiązywać "rozwiązanie, które miałoby wprowadzać dodatkową opłatę za auto spalinowe". - Te wszystkie fundusze miałyby być przeznaczone na rozwój elektromobilności, natomiast ja bym podchodziła do tych wszystkich rozwiązań z dużą ostrożnością. My je negocjowaliśmy jakiś czas temu, tak jak wszystkie państwa europejskie. Wiemy, że państwa europejskie też mają dużą elastyczność na dzisiaj w zarządzaniu własnymi funduszami i w określaniu tych kryteriów - oświadczyła Moskwa.