Zbigniew Ziobro i jego Solidarna Polska powoli zaczynają sobie zdawać sprawę z tego, że Jarosław Kaczyński może odrzucić opcję startu ze wspólnych list wyborczych i szukają dla siebie możliwości pozostania w parlamencie - pisze Wirtualna Polska.
Decyzję Kaczyński ma podjąć do jesieni, wtedy także mają się zacząć przygotowania do kampanii.
Priorytetem ma być scalanie Prawa i Sprawiedliwości i takie działanie, które odblokuje unijne fundusze dla Polski. Dlatego nie wyklucza się, że antyunijna Solidarna Polska straci pozycję u boku PiS.
Zdaniem polityków PiS partii Zbigniewa Ziobry nie pomagają ostatnie wypowiedzi jej członków - Patryka Jakiego, który stwierdził, że żałuje głosu oddanego na Andrzeja Dudę czy Janusza Kowalskiego, który od dawna trzymuje, że porozumienie z UE w kwestii praworządności oznaczałoby dla Polski rezygnację z niezawisłości.
Czytaj więcej
- Jeżeli ktoś proponuje tego typu ustawę, to jak to można nazwać? Osłabianie własnego państwa, wprowadzanie chaosu? Zdradą, jak piszą niektórzy? To jest pytanie retoryczne - mówi o propozycji Andrzeja Dudy europoseł Patryk Jaki.