List otwarty Bogdana Pęka zmieścił portal Niezależna.pl.
"Piszę te słowa ogarnięty głęboką troską o dalszy rozwój sytuacji politycznej w naszej Ojczyźnie . Byłem jednym z tych, którzy natychmiast po Twej nominacji na kandydata PiS w wyborach prezydenckich uwierzyli w możliwość wygranej i zaraziłem tą wiarą wielu" - zaczyna swój list Pęk (we wszystkich cytatach zachowana pisownia oryginalna - red.)..
Podkreśla osobiste zalety Andrzeja Dudy, takie jak "patriotyzm, wiedzę i wielki talent medialny", zauważa, że bez jego sukcesu w wyborach prezydenckich nie byłoby sukcesu PiS w wyborach parlamentarnych. Dostrzega również, jak pisze: poważne niedostatki w komunikacji i partnerstwie z obozem rządzącym, skupia się jednak na zawetowaniu przez prezydenta ustaw o SN i KRS.
"Choć są w Ojczyźnie rachunki krzywd, to dobro Narodu musi je przekreślić! Spośród wszystkich reform koniecznych do uzdrowienia Polski ABSOLUTNIE KLUCZOWE ZNACZENIE ma reforma wymiaru sprawiedliwości!" - pisze były parlamentarzysta i wzywa prezydenta, by ten przygotował "SKUTECZNE PROJEKTY" zawetowanych ustaw i nie pozwolił sobą manipulować "różnym niespełnionym osobnikom i przedstawicielom korporacji prawniczych, a zwłaszcza czynnikom zewnętrznym".
Pomysł utworzenia partii prezydenckiej Pęk ocenia jako "pomysł na skarlenie dziejowej misji", jaką Dudzie powierzyła Opatrzność.