Kołodziejczak podkreślał, że w trakcie rozmowy nie padły żadne konkrety. - Są tylko obiecywanki. Minister nie chciał mówić o swoich pomysłach, twierdził, że to tajemnica handlowa i biznesowa. Zgłosiłem postulat, by w ministerstwie powstała nowa funkcja, rzecznika gospodarstw rodzinnych. Nie było żadnej odpowiedzi - relacjonował lider AgroUnii.
Czytaj więcej
W poniedziałek lider AgroUnii Michał Kołodziejczak zwrócił się z specjalnym apelem do szefa resortu obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka oraz do prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Działacze AgroUnii przekazali, że rozmawiali między innymi o temacie cen nawozów sztucznych. - Jeżeli będziemy chcieli prawdziwych i normalnych zmian, to będziemy musieli powędrować na ulice. Tego dzisiaj nie wykluczamy. Razem z innymi, którzy są niezadowoleni trzeba będzie zrobić trochę hałasu. Dziś ze strony ministra Kowalczyka to był popis szyderstw - powiedział Kołodziejczak.