W niedzielę w całej Polsce odbyły się protesty przeciw przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zwanej "lex TVN". Ustawa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Sejm może odrzucić weto prezydenta. We wtorek lider Kukiz'15 był w Polskim Radiu 24 pytany, czy prezydent Duda powinien podpisać "lex TVN".
- To jest autonomiczna decyzja prezydenta, który jest reprezentantem całego narodu. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że prezydent powinien myśleć o tej ustawie medialnej w takim dosyć szerokim kontekście, nawet w kontekście międzynarodowym - odparł poseł.
- Skoro Stany Zjednoczone, z doniesień słyszę, że są zaniepokojone bezpieczeństwem amerykańskiego kapitału w Polsce, to jeżeli chcą ten kapitał zabezpieczać, to powinny go zabezpieczać nie tylko mocą jakiegoś nacisku na zachowanie status quo w TVN, ale zabezpieczyć powinni również flankę wschodnią w tej sytuacji międzynarodowej, wzmocnić opiekę wojskową NATO w Polsce i może w tym kierunku będzie pan prezydent szedł również w negocjacjach - dodał.
Czytaj więcej
W związku z przyjętą przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji (tzw. lex TVN) w całej Polsce w niedzielę organizowano manifestacje. Główny protest pod hasłem "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska" rozpoczął się wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, wzięli w nim udział m.in. liderzy partii opozycyjnych.
Dopytywany o zapisy "lex TVN" Paweł Kukiz odparł, że od 2015 r. podkreślał, iż jeden z postulatów jego środowiska politycznego mówi o "dekoncentracji kapitałowej w mediach działających na terenie Polski".