Po spotkaniu w Warszawie liderzy ugrupowań prawicowych wydali wspólne oświadczenie

Zakończyło się spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Debatowano o współpracy i przyszłości Unii Europejskiej, w tym o reformach instytucjonalnych. Uczestnicy spotkania wydali wspólne oświadczenie.

Publikacja: 04.12.2021 17:59

Po spotkaniu w Warszawie liderzy ugrupowań prawicowych wydali wspólne oświadczenie

Foto: PAP/Marcin Obara

mz

W komunikacie napisano między innymi, że "uczestników konferencji łączy wspólne i głębokie przekonanie, że Unia Europejska złożona jest z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych bliskimi i licznymi nićmi współpracy".

"Odrzucamy arbitralne stosowanie prawa UE, naginanie, a nawet łamanie traktatów. Pełną legitymację demokratyczną mają wyłącznie suwerenne instytucje państw. Instytucje europejskie nie cieszą się taką legitymacją i dlatego ich rola w architekturze politycznej musi być służebna wobec państwa narodowego" -  można przeczytać w oświadczeniu.

Według autorów komunikatu instytucje europejskie nie mogą być "narzędziem inżynierii społecznej dla stworzenia nowego europejskiego narodu. Taką inżynierią społeczną jest, między innymi, ideologiczna operacja na języku, która zmierza do oderwania człowieka od kultury i dziedzictwa, jak na przykład dążenie przez Komisję Europejską do usunięcia z przestrzeni publicznej nazwy 'Boże Narodzenie'" - napisano.

Czytaj więcej

Marine Le Pen wyraża wdzięczność Mateuszowi Morawieckiemu

"Koncepcja takiego narodu nigdy nie istniała, nie istnieje i zaistnieć nie może. Uczestnicy deklarują wolę solidarnej współpracy na różnych poziomach i w różnych formach ze wszystkimi partiami i organizacjami, którym drogie jest wyjątkowe dziedzictwo Europy i koncepcja Europy Ojczyzn" - można także przeczytać w komunikacie.

Uczestnicy przedyskutowali również bliższą współpracę między ich partiami w Parlamencie Europejskim, w tym organizację wspólnych posiedzeń oraz koordynowanie głosowań nad łączącymi je kwestiami, między innymi ochroną suwerenności państw członkowskich oraz podejściem do nielegalnej imigracji.

Inicjatorem rozmów był prezes PiS Jarosław Kaczyński. W spotkaniu wzięli udział premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący Fideszu, premier Węgier Viktor Orban, przewodniczący hiszpańskiego Vox Santiago Abascal, szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz szefowie kilkunastu konserwatywnych partii europejskich. Następne spotkanie ma się odbyć w Hiszpanii.

W komunikacie napisano między innymi, że "uczestników konferencji łączy wspólne i głębokie przekonanie, że Unia Europejska złożona jest z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych bliskimi i licznymi nićmi współpracy".

"Odrzucamy arbitralne stosowanie prawa UE, naginanie, a nawet łamanie traktatów. Pełną legitymację demokratyczną mają wyłącznie suwerenne instytucje państw. Instytucje europejskie nie cieszą się taką legitymacją i dlatego ich rola w architekturze politycznej musi być służebna wobec państwa narodowego" -  można przeczytać w oświadczeniu.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?