Wczoraj odbyła się debata Komisji Helsińskiej przy Kongresie USA na temat zagrożenia demokracji w Polsce i na Węgrzech. Jej członkowie zgodzili się, że w obydwu krajach sytuacja się pogarsza i Stany Zjednoczone "powinny zastanowić się nad sankcjami".
Czytaj więcej
Stan demokracji w Polsce i na Węgrzech pogarsza się, USA powinny rozważyć zmianę dyslokacji swoich wojsk i nałożenie sankcji gospodarczych w odpowiedzi na tę sytuację - mówiła przed tzw. Komisją Helsińską Kongresu USA prezes think tanku Niemiecki Fundusz Marshalla (German Marshall Fund), była zastępczyni sekretarza stanu w administracji George'a W. Busha, Heather Conley.
Również wczoraj polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski powiedział w rozmowie z Onetem, że dobrym rokiem na referendum dotyczące wyjścia Polski z Unii Europejskiej byłby rok 2027, gdy zakończy się obecna perspektywa budżetowa.
- Wyjście Polski z UE uderzy w gospodarkę Niemiec, dlatego musimy zacząć grać twardo - mówił Kowalski.
Na słowa polityka Zjednoczonej Prawicy zareagował lider PO Donald Tusk.