Rafał Trzaskowski uważa, że sprawą fundamentalną jest uświadomienie społeczeństwu, że wyprowadzenie Polski przez PiS z Unii Europejskiej jest realne.
Powtarzane często przez premiera Morawieckiego stwierdzenie, że "polexit to fake news" i "ordynarne kłamstwo", Trzaskowski ocenił jako przejaw naiwności albo braku wiedzy Morawieckiego.
Czytaj więcej
Unia to zbyt poważna Wspólnota, by przenosić ją w świat bajkowych opowieści. To miejsce obopólnych korzyści, ale również rzeczywistych wyzwań dla wszystkich krajów Unii. Wyzwań, do rozwiązywania których Polska musi stawać jako podmiot - przekonuje premier Mateusz Morawiecki.
- Jest albo skrajnie naiwny, albo niedouczony, albo po prostu uprawia tępą propagandę - powiedział polityk. - Wszyscy wiemy, że to nie odbędzie się tak, że oto prezes Kaczyński - bo Morawiecki nie ma nic do gadania - wyjdzie na mównicę i powie: wychodzimy z Unii Europejskiej.
Stopniowe wyprowadzanie Polski z UE upatruje w wyroku Trybunału Konstytucyjnego, stawiającego Konstytucję ponad prawem UE i w marginalizacji Polski w Unii. To wszystko, zdaniem Trzaskowskiego, krok po kroku oddala Polskę od UE. - I albo zaraz Kaczyński zorganizuje nam referendum, albo Unia sama stwierdzi, że nie chce współpracować z Polską i z Węgrami.