Lubnauer: Ministrowie pokazują zdjęcia krowy i zoofilii. Powinny być dymisje

Za Straż Graniczną i żołnierzy zawsze trzymam kciuki - mówiła w Radiu Plus Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Publikacja: 28.09.2021 11:56

Mariusz Błaszczak i Mariusz Kamiński

Mariusz Błaszczak i Mariusz Kamiński

Foto: PAP, Radek Pietruszka

arb

27 września w czasie konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że będzie rekomendował Radzie Ministrów przedłużenie obowiązującego na granicy Polski z Białorusią stanu wyjątkowego o 60 dni. Uzasadniał to m.in. zagrożeniem, jakie mają stwarzać dla Polski imigranci z Afganistanu i Iraku, którzy mają próbować przedostać się do Polski przez Białoruś. Na dowód, na konferencji prasowej pokazano zdjęcia, jakie służby miały znaleźć w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusią. U dwóch mężczyzn znaleziono treści pedofilskie i zoofilskie, co w czasie konferencji prasowej udokumentowano przedstawiając zdjęcie, na którym widać mężczyznę odbywającego stosunek z krową.

- Ja zdaję sobie sprawę, że wschodnia granica Polski to jest to miejsce, które mamy obowiązek zabezpieczyć przed nielegalną imigracją. Zdaję sobie sprawę, że ta granica w dalszym ciągu jest nieszczelna. Ja oczekuję od rządu, aby ta granica to nie było sito, ale jednocześnie, nie oczekuję od nich brutalności - mówiła Lubnauer pytana o kryzys imigracyjny na granicy z Białorusią, gdzie od 3 września obowiązuje stan wyjątkowy.

Czytaj więcej

Kamiński: Będę rekomendował przedłużenie stanu wyjątkowego

- Na razie to co widzimy, jest bardziej groźne dla zwierząt niż jest barierą dla migrantów - tak posłanka skomentowała zabezpieczenie granicy przez wojsko ogrodzeniem z drutu kolczastego. - Drut bardziej kaleczy zwierzęta, niż jest barierą dla imigrantów - dodała.

- Dla mnie jest niezrozumiała jedna rzecz: mamy kryzys na granicy, dlaczego zabrania się tam wejścia, przynajmniej akredytowanym dziennikarzom? Nigdy nie jest tak, że brak informacji służy obywatelom, zawsze służy władzy - mówiła Lubnauer.

Dwóch ministrów (Mariusz Kamiński i Mariusz Błaszczak - red.) pokazujących zdjęcia krowy i zoofilii to jest nie wiem czy nie złamanie 202 artykułu Kodeksu karnego

Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej

- Również niezrozumiałe jest, dlaczego nie współpracujemy z Fronteksem - dodała.

- Wczorajsza konferencja dla mnie była oburzająca. Dwóch ministrów (Mariusz Kamiński i Mariusz Błaszczak - red.) pokazujących zdjęcia krowy i zoofilii to jest nie wiem czy nie złamanie 202 artykułu Kodeksu karnego, ponieważ prezentowanie tego typu zdjęć jest niezgodne z prawem. To jest żenada, kompromitacja. Zamiast konferencji pozwólmy akredytowanym dziennikarzom być tam na miejscu. Zamiast konferencji niech będzie Rada Bezpieczeństwa Narodowego - mówiła Lubnauer w kontekście konferencji z udziałem Kamińskiego. 

- Po czymś takim premier powinien odwołać ministrów, po takiej kompromitacji - podsumowała.

- Takie konferencje jak wczoraj ośmieszają nas w środowisku międzynarodowym - oceniła również.

27 września w czasie konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że będzie rekomendował Radzie Ministrów przedłużenie obowiązującego na granicy Polski z Białorusią stanu wyjątkowego o 60 dni. Uzasadniał to m.in. zagrożeniem, jakie mają stwarzać dla Polski imigranci z Afganistanu i Iraku, którzy mają próbować przedostać się do Polski przez Białoruś. Na dowód, na konferencji prasowej pokazano zdjęcia, jakie służby miały znaleźć w telefonach osób zatrzymanych po nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusią. U dwóch mężczyzn znaleziono treści pedofilskie i zoofilskie, co w czasie konferencji prasowej udokumentowano przedstawiając zdjęcie, na którym widać mężczyznę odbywającego stosunek z krową.

Polityka
Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jestem pod wrażeniem mobilizacji ludzi niosących pomoc
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”