Prezydent Francji trafiony jajkiem. Sprawca krzyknął "niech żyje rewolucja"

Incydent na targach promujących gastronomię w Lyonie - młody mężczyzna rzucił w prezydenta Francji Emmanuela Macrona jajkiem.

Publikacja: 27.09.2021 17:20

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Foto: DENIS BALIBOUSE / POOL / AFP

zew

W poniedziałek prezydent Francji odwiedził Międzynarodowy Salon Gastronomii, Hotelarstwa i Restauracji (SIRHA) w Lyonie.

Gdy Emmanuel Macron szedł przez zgromadzony wokół niego tłum, młody mężczyzna krzycząc "niech żyje rewolucja" rzucił w prezydenta Francji jajkiem.

Jajko odbiło się od ramienia Macrona i nie pękło. Sprawca został zatrzymany.

Czytaj więcej

Macron pozywa za swoje zdjęcie w kąpielówkach

- Jeśli ma mi coś do powiedzenia, niech tu przyjdzie - powiedział cytowany przez AFP prezydent, odnosząc się do rzucającego.

Rzeczniczka Macrona nie ustosunkowała się do incydentu - podała agencja Reutera.

W czerwcu Emmanuel Macron został spoliczkowany przez 28-letniego mężczyznę. Prezydent Francji odwiedzał wówczas Tain-l'Hermitage na południowym-wschodzie kraju.

Czytaj więcej

Kim jest mężczyzna, który spoliczkował Emmanuela Macrona?

Sprawca został skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności, w tym 14 w zawieszeniu.

W poniedziałek prezydent Francji odwiedził Międzynarodowy Salon Gastronomii, Hotelarstwa i Restauracji (SIRHA) w Lyonie.

Gdy Emmanuel Macron szedł przez zgromadzony wokół niego tłum, młody mężczyzna krzycząc "niech żyje rewolucja" rzucił w prezydenta Francji jajkiem.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala