AgroUnia rzuca wyzwanie PiS

Blokady to dopiero początek – zapowiadają Michał Kołodziejczak i jego ludzie z AgroUnii.

Aktualizacja: 25.08.2021 14:26 Publikacja: 24.08.2021 19:21

Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii

Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii

Foto: PAP, Jakub Kaczmarczyk Jakub Kaczmarczyk

Trwają sejmowe i polityczne wakacje, na urlopie jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Gdy wszyscy snują plany politycznej jesieni, AgroUnia z Michałem Kołodziejczakiem zorganizowała serię protestów w całym kraju, kilkunastu 48-godzinnych blokad w prawie wszystkich regionach Polski. Chce spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, rozmów rolników z rządem i nie zgadza się na wysłanie przeciw protestującym policji.

– Premier Morawiecki obraził rolników, mówiąc, że będzie na nich wysyłana policja. I rzeczywiście, we wtorek pod Sochaczewem policja próbowała uniemożliwić postawienie blokady – mówi „Rzeczpospolitej" Kołodziejczak, który deklaruje też, że to nie koniec protestów. Chce, by AgroUnia stała się w kraju siłą polityczną, z którą PiS będzie musiało się liczyć.

Blokady zostały zorganizowane w kilkunastu miejscach, m.in. w Radzyniu Podlaskim, Serocku, Kołaczkowie, Nowym Mieście nad Wartą, Wawrzeńczycach, Wólce Zastawskiej czy Rzeszowie. Rolnicy mają transparenty z logo przypominającym Solidarność Walczącą i hasłem „Polskę trzeba zmienić od podstaw". Organizatorzy szacują, że na każdej blokadzie było 100–150 osób i kilkadziesiąt traktorów. Protest poparli też słowaccy rolnicy z organizacji Iniciatíva poľnohospodárov.

Premier Morawiecki obraził rolników, mówiąc, że będzie na nich wysyłana policja

Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii

AgroUnia przygotowała zestaw 21 postulatów. Jest wśród nich m.in wprowadzenie reguły, że 70 proc. żywności na półkach sklepowych powinno pochodzić z Polski, czy przygotowanie nowej ustawy o związkach zawodowych. – Ogólny cel naszych postulatów to utrzymanie produkcji żywności w Polsce i ochrona prawem tej produkcji. Chcemy, by dostęp do polskiej żywności był zapisany w konstytucji – mówi nam Kołodziejczak.

Czytaj więcej

Michał Kołodziejczak: Agrounia wchodzi do gry - miło już było

Plany lidera AgroUnii to jeden z elementów politycznej jesieni, która może być trudna dla rządzących. Na 11 września swój protest zapowiedzieli pielęgniarki i medycy. Jak wynika z naszych rozmów, AgroUnia chce połączyć siły, a w najbliższy czwartek odbędzie się kolejne spotkanie organizacyjne przed wrześniowym protestem medyków, którzy chcą postawić kolejne „białe miasteczko". Sama AgroUnia planuje na wrzesień kolejne wydarzenia związane z sytuacją polskich rolników, również w Warszawie.

Latem AgroUnia i Kołodziejczak stali się tematem często opisywanym w mediach. Wiele komentarzy i emocji wywołało starcie Kołodziejczaka z dziennikarką TVP na jednym z protestów kilka tygodni temu.

AgroUnia jest też obserwowana z gmachu przy ulicy Wiejskiej. Nasi rozmówcy z różnych miejsc sceny politycznej zadają jednak pytanie, czy Kołodziejczak utrzyma uwagę mediów oraz polityczny impet swojej inicjatywy – Pewne uznanie budzi to, że niemal z niczego zbudował wyrazistą organizację. Przyglądamy się temu – mówi nam jeden z ważniejszych polityków sejmowej opozycji.

PiS jeszcze przed wakacyjną przerwą zapowiedziało osobny i obszerny program Polski Ład dla Wsi. Mówił o nim wielokrotnie prezes PiS Jarosław Kaczyński, a politycy PiS w kuluarach podkreślali jego znaczenie dla kolejnych wyborów parlamentarnych w 2023 r.

Trwają sejmowe i polityczne wakacje, na urlopie jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Gdy wszyscy snują plany politycznej jesieni, AgroUnia z Michałem Kołodziejczakiem zorganizowała serię protestów w całym kraju, kilkunastu 48-godzinnych blokad w prawie wszystkich regionach Polski. Chce spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, rozmów rolników z rządem i nie zgadza się na wysłanie przeciw protestującym policji.

– Premier Morawiecki obraził rolników, mówiąc, że będzie na nich wysyłana policja. I rzeczywiście, we wtorek pod Sochaczewem policja próbowała uniemożliwić postawienie blokady – mówi „Rzeczpospolitej" Kołodziejczak, który deklaruje też, że to nie koniec protestów. Chce, by AgroUnia stała się w kraju siłą polityczną, z którą PiS będzie musiało się liczyć.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?