Na konferencji minister Cieślak, odpowiedzialny w KPRM za rozwój samorządu terytorialnego, zapewniał, że samorządy nie stracą na forsowanym przez PiS „Polskim Ładzie”. Krytykował przy tym prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którego zdaniem samorządy w ciągu 10 lat na programie stracą 145 mld zł. Według Cieślaka straty dla samorządów będą przejściowe i zostaną wyrównane.
Cieślak podkreślił też, że „popiera stanowisko samorządowców, związane z koniecznością urealnienia wynagrodzenia”. - Przed nami gigantyczne inwestycje. Inwestycje infrastrukturalne - blisko bilion złotych do wydania, a ponad kilkaset miliardów, które zostaną wydane przez inwestycje samorządowe. My potrzebujemy dobrych fachowców, potrzebujemy osób, które te pieniądze rozliczą, które przygotują inwestycje i które pańskim okiem, dobrym gospodarskim okiem te inwestycje będą doglądać, aby były wykonane solidnie, rzetelnie, dla przyszłych pokoleń - mówił.
- Nie może być sytuacji, w której pracownicy, specjaliści odchodzą z samorządów do gospodarki, ponieważ tam mają lepsze oferty finansowe, gdzie młodzież nie garnie się na te miejsca pracy, również w administracji państwowej. Dlatego popierałem to stanowisko samorządowców i będę je nadal popierał w zakresie urealnienia wynagrodzeń - powiedział Cieślak.
Minister przedstawił też dane dotyczące wzrostu wynagrodzeń w różnych sektorach. - Służba publiczna - wzrost wynagrodzeń od 2015 roku o 38 proc. Służba cywilna - 38,5 proc. Służba zdrowia - od 60 do 80 proc., w niektórych przypadkach nawet ponad 80 proc. Przemysł, handel i gospodarka - w zasadzie ponad 46 proc. łącznie wzrost wynagrodzenia w tym czasie - wymieniał.
- A przypomnę, że i samorządy, i parlamentarzyści, najważniejsze osoby w państwie, tę podwyżkę mają o 40 proc., ponieważ w tym czasie, kiedy rozwijała się gospodarka, to obniżyliśmy sobie wynagrodzenia na czas Covidu, na czas trudnego czasu o 20 proc. - powiedział Cieślak, choć obniżka pensji parlamentarzystów i samorządowców miała miejsce po aferze związanej z nagrodami dla ministrów w rządzie Beaty Szydło w maju 2018 roku. Pierwsze informacje o koronawirusie SARS-CoV-2 pojawiły się w końcówce 2019 roku.