Mamy dobrą wiadomość dla właścicieli rachunków bankowych, którzy padli ofiarą cyberprzestępców i otrzymali z tego tytułu odszkodowania dobrowolnie przyznane im przez banki.
Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand zwrócił się do szefowej Krajowej Administracji Skarbowej Magdaleny Rzeczkowskiej z wnioskiem o rozważenie zmiany stanowiska w tej sprawie – poinformował „Rzeczpospolitą” dział prasowy Prokuratury Krajowej. Prokuratura postuluje, by klienci, którym banki zrekompensowały stratę, nie płacili z tego tytułu podatku dochodowego. Szefowa KAS podzieliła stanowisko prokuratury dotyczące niezasadnego obciążania ofiar cyberprzestępstw.
Czytaj więcej
Pandemia COVID-19 sprzyja wzmożonej aktywności cyberprzestępców. Nastawieni na ataki podyktowane chęcią zysku, wykorzystują każdą nadarzającą się okoliczność. Kluczowa jest więc sprawna adaptacja do obecnych warunków i wdrożenie środków minimalizujących ryzyka.
„Rzeczpospolita” pisała o problemie 25 sierpnia 2021 r. w tekście „Fiskus chce zarobić na ofiarach hakerskich wyłudzeń”. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał w sierpniu interpretację, na podstawie której odszkodowanie jest dla klienta przychodem i należy od niego zapłacić podatek według skali (stawek 17 i 32 proc.).
W ocenie zastępcy prokuratora generalnego Roberta Hernanda interpretacja taka jest niezasadna z punktu widzenia celów prawa karnego, przede wszystkim jego funkcji kompensacyjnej. „Nakładanie przez organy skarbowe podatku dochodowego na pokrzywdzonych oznacza, iż państwo stosuje wobec nich podwójne opodatkowanie oraz czerpie korzyści z przestępstw popełnianych na ich szkodę. Sytuacja taka mogłaby zostać odczytana jako wtórna wiktymizacja pokrzywdzonych czynami zabronionymi” – czytamy w komunikacie prokuratury.