Pierwsze igrzyska, które się nie odbyły, to te zaplanowane na 1916 rok. Miały być rozegrane w Berlinie. Kandydatura niemieckiej stolicy okazała się lepsza niż zgłoszenia Aleksandrii, Cleveland, a także Amsterdamu, Brukseli i Budapesztu. 8 czerwca 1913 roku uroczyście oddano do użytku główną arenę zbliżających się igrzysk – Deutsches Stadion. Otwarcia dokonał cesarz Wilhelm II Hohenzollern, przy okazji obchodów 25-lecia jego panowania. Były pokazy gimnastyczne, gry i parady. „New York Times" pisał o „niemal religijnym żarze i militarnej pompie" z jaką dokonano otwarcia. Wypuszczono 10 tysięcy gołębi, które miały zanieść pokój całemu światu, a na widowni zgromadziło się 30 tysięcy ludzi.
Jedną z imprez towarzyszących planowanym na 1916 rok igrzyskom miał być tydzień sportów zimowych. W programie znalazły się hokej, narty biegowe, łyżwiarstwo szybkie oraz figurowe. Ta impreza oczywiście też się nie odbyła, ale stanowiła inspirację do zorganizowania pierwszych zimowych igrzysk (w 1924 roku w Chamonix).
Jak wiemy, gołębie pokoju nie doniosły, wkrótce wybuchła I wojna światowa i berliński stadion stał się szpitalem polowym, a po niej, chociaż rozgrywała tam mecze piłkarska reprezentacja, w 1933 roku został zburzony i na jego miejscu wybudowano nowy, gdyż Berlin znów został gospodarzem igrzysk. W 1936 roku odbyły się one w cieniu zbliżającej się kolejnej wojny i były w dużej mierze imprezą nazistowskiej propagandy.
Igrzyska tylko z drewna
Po Berlinie kolejne igrzyska (1940) miało zorganizować Tokio, ale w roku 1937 wybuchła wojna chińsko-japońska. Tokio zostało wybrane na gospodarza rok wcześniej. Kandydowanie było inicjatywą władz miasta. Uznały one, że to dobry pomysł na ocieplenie wizerunku Japonii, która w 1931 roku zajęła Mandżurię i zainstalowała tam rząd marionetkowy, za co została usunięta z Ligi Narodów. Tokio rywalizowało z Rzymem, Barceloną oraz Helsinkami.
Stworzono program igrzysk, oficjalny plakat, wybrano stadion, zadecydowano, gdzie powstanie wioska olimpijska. Kiedy w czerwcu 1937 roku wybuchła wojna, organizatorzy nie odwoływali imprezy, przekonywali, że działania wojenne wkrótce się skończą. W marcu 1938 roku w Kairze odbyła się konferencja MKOl, a japońscy delegaci nawet wtedy zapewniali, że igrzyska są niezagrożone. To o tyle ciekawe, że już wcześniej armia nakazała komitetowi organizacyjnemu budować obiekty sportowe z drewna, bo wszelkie metale były potrzebne do produkcji broni oraz amunicji. Trzy miesiące później MKOl zwołał jednak kolejne posiedzenie i odwołał igrzyska w Tokio.