Wspólnie bawić może się nawet sześciu graczy. Wcielają się w mutantów znanych z komiksów Marvela – Gambita, Wolverine'a czy chociażby Storm – po czym wspólnie próbują wykonać jedno z ośmiu dostępnych zadań. Niektóre z nich polegają na wyeliminowaniu przeciwnika, inne na odszukaniu sojusznika, zdobyciu istotnych informacji bądź przyjrzeniu się dziwnym sprawom dziejącym się na świecie. Osiągnięcie celu wymaga współpracy, umiejętnego wykorzystywania cech poszczególnych postaci. Stąd już samo budowanie zespołu okazuje się istotne.
Rozgrywka jest do pewnego stopnia losowa, na jej przebieg wpływają rzuty kością. Znaczenie szczęścia można jednak zrównoważyć odpowiednio dobraną taktyką oraz przemyślanymi decyzjami. Satysfakcja ze wsparcia drużyny okazuje się co najmniej tak duża jak z pokonania rywali w innej planszówce.
Sama gra może przestraszyć dużą liczbą elementów. W zestawie jest ich ponad 200, w tym tekturowy Blackbird – znany z komiksów latający statek, którym poruszają się bohaterowie. Instrukcja jest gruba i szczegółowa, warto przeczytać ją kilka razy przed przystąpieniem do zabawy. Czas na to poświęcony wynagradza emocjonującą rozgrywką. Trzeba tylko liczyć się z tym, że ukończenie jednego zadania może potrwać nawet dwie godziny.