Jerzy Kowalski: Czy uda się ochronić wszystkich

"Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły" – pisał onegdaj biskup Ignacy Krasicki.

Publikacja: 20.10.2020 16:15

Jerzy Kowalski: Czy uda się ochronić wszystkich

Foto: Adobe Stock

Kogo więc, i jak dziś chronić, kogo wesprzeć? Kto powinien dostać pomoc finansową? Kto zaś ma ponieść koszty akcji ratunkowej? Czy zawiesić czasowo trwające już komornicze egzekucje majątku z firmy dłużnika, a może w ogóle odesłać je w niebyt i darować długi i ich formalne ściąganie. Czyli, kto i komu powinien podać swoją dłoń z kredytem zaufania a kogo trzeba odłączyć od gospodarczego respiratora biznesowego życia, bo nic po nim. W pandemicznej gospodarce nie uda się skutecznie, bez strat i ekstra kosztów ochronić wszystkich pomiotów grających o zysk i konsumentów na branżowych rynkach. Czy przetrwać mają dłużnicy, czy może tylko wierzyciele? A może tak trochę tych, i trochę tamtych. Pytania są trudne i nie jest łatwo na nie odpowiedzieć.

Zaufanie między kontrahentami – dziś często wierzycielami i dłużnikami to podstawa sukcesu biznesowego. Jest ono koniecznym podłożem relacji społecznych, ekonomicznych i prawnych przedsiębiorców.

Nowe przepisy uchwalone w czerwcu 2020 r. przez Sejm, tzw. tarcza 4.0 ułatwiają sam proces ogłoszenia restrukturyzacji uproszczonej, znacznie liberalizują: procedurę, decyzje o umorzeniu długów i zobowiązań przedsiębiorców. To swego rodzaju olej napędowy niezbędny do funkcjonowania biznesu. Stosując nową procedurę może stracić wierzyciel. Dlatego musi mieć on świadomość konieczności podjęcia czynności obronnych. Po to, by on mógł egzystować, tak jak i jego upadający dziś kontrahent-dłużnik.

Dlatego trzeba rozmawiać i negocjować – przede wszystkim warto podjąć rozmowy z wierzycielami, spróbować zawrzeć ugody, wynegocjować warunki rozłożenie kwoty należności na raty, przesunąć terminy spłat.

Niech przetrwa dłużnik i wierzyciel, bo taki jest interes polskiej gospodarki i polskiego państwa.

Więcej szczegółów w tekście Katarzyny Kołodziej „Nie tylko dłużnik skorzysta z nowej procedury, ale i wierzyciel". Zapraszam do lektury także innych artykułów w najnowszym numerze „Biznesu i rachunkowości".

Kogo więc, i jak dziś chronić, kogo wesprzeć? Kto powinien dostać pomoc finansową? Kto zaś ma ponieść koszty akcji ratunkowej? Czy zawiesić czasowo trwające już komornicze egzekucje majątku z firmy dłużnika, a może w ogóle odesłać je w niebyt i darować długi i ich formalne ściąganie. Czyli, kto i komu powinien podać swoją dłoń z kredytem zaufania a kogo trzeba odłączyć od gospodarczego respiratora biznesowego życia, bo nic po nim. W pandemicznej gospodarce nie uda się skutecznie, bez strat i ekstra kosztów ochronić wszystkich pomiotów grających o zysk i konsumentów na branżowych rynkach. Czy przetrwać mają dłużnicy, czy może tylko wierzyciele? A może tak trochę tych, i trochę tamtych. Pytania są trudne i nie jest łatwo na nie odpowiedzieć.

Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?