„Gang Olsena”. Śmieszna duńska komedia. Kiedyś wręcz kultowa. Zdjęcia maszerujących „gęsiego” Kaczyńskiego, Terleckiego i Sasina, do złudzenia przypominających Olsena, Jensena i Frandsena, jeszcze niedawno wywoływały śmiech starszego pokolenia. Gang słynął z precyzyjnie zaplanowanych, ale fatalnie wykonanych napadów.
To Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego jest czy nie jest sądem?
Teraz kręcimy u nas kolejny odcinek. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód skierował do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały zezwalającej na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Jakuba Iwańca. Jak przypomniała w komunikacie prokuratura: „pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej wymaga wyrażenia zgody przez właściwy sąd dyscyplinarny”. Ale przecież Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego „właściwym” sądem ponoć nie jest. To znaczy raz jest, raz nie jest. W sprawie prokurator Ewy Wrzosek (sprawy dyscyplinarne prokuratorów też jej podlegają, tak jak sędziów) nie była sądem – zgodnie z orzecznictwem TSUE – więc nie mogła orzekać. W sprawie sędziego Jakuba Iwańca ma orzekać – ergo sądem ma być. I to „właściwym”.
Czytaj więcej
Prokurator Ewa Wrzosek zachowa immunitet. Sąd Najwyższy umorzył we wtorek postępowanie o zgodę na pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej.
Ale czy będzie? To chyba zależy, jaką podejmie uchwałę i kto to będzie oceniał. Jeśli zezwoli na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana sędziego, to dla jednych będzie, a dla drugich nie będzie. Jak nie zezwoli, to będzie tak samo, tylko na odwrót.
Czytaj więcej
Izba Odpowiedzialności Zawodowej ma „strukturalną i ustrojową wadę” - stwierdziła w precedensowym orzeczeniu sędzia SN, Barbara Skoczkowska.