Kataster jest przywoływany w wielu artykułach, odmieniany na różne sposoby, najczęściej utożsamiany z podatkiem. Wyjaśnijmy to.
Każdy zainteresowany nieruchomościami — nabywca, inwestor, urbanista itp. — oczekuje od państwa rzetelnej informacji na temat przebiegu granic, sposobu użytkowania gruntów i posadowionych na nich budynków. Zwraca się zatem o dokumenty do starosty prowadzącego (w imieniu rządu) ewidencję gruntów i budynków oraz do sądu rejonowego prowadzącego księgi wieczyste. W obu przypadkach uzyskuje urzędowe dokumenty z pieczęcią potwierdzającą, że są one wydawane przez państwo polskie, co dotychczas potwierdzała pieczęć okrągła z godłem Rzeczypospolitej Polskiej.
Czy ktoś z zainteresowanych ma weryfikować bądź podważać dokumenty opatrzone godłem państwa?
Większość z nich jest przekonana, że informacje zawarte w dokumentach z ksiąg wieczystych są objęte rękojmią. Niewielu wie, że nie dotyczy to danych o nieruchomościach zawartych w dziale I ksiąg wieczystych, wpisywanych do ksiąg w oparciu o dokumenty z ewidencji gruntów i budynków.
Czytaj więcej
Funkcją postępowania wieczystoksięgowego nie jest jedynie ewidencjonowanie stanu prawnego nieruchomości. W przeciwdziałaniu wpisom sprzecznym z prawdziwym stanem rzeczy rola sądów jest szczególna.