Rz: To był dobry rok dla Electroluxu w Polsce?
Adam Cich: Zdecydowanie tak, ponieważ widać, iż nasza nowa struktura organizacyjna okrzepła i zaczyna dawać efekty. Do działalności produkcyjnej, którą prowadzimy w Polsce już od dawna, doszły dwa nowe, bardzo ważne segmenty.
Powstało już jakiś czas temu i prężnie się rozwija centrum księgowo-finansowe w Krakowie. Z kolei w Warszawie działa nasza centrala na Europę Środkowo-Wschodnią, która w tym roku zdecydowanie poszerzyła zakres odpowiedzialności i dzisiaj obsługuje, jeśli chodzi o sprzedaż czy marketing, już ponad 25 państw w szeroko rozumianym regionie, do którego wchodzi choćby Grecja, ale i Rosja.
Jesteśmy w ramach grupy największym regionem w Europie pod względem obrotów, pokonaliśmy państwa skandynawskie i niemieckojęzyczne.
Widać, że dajemy coraz więcej możliwości rozwoju na stanowiskach menedżerskich i specjalistycznych i że jesteśmy stabilnym pracodawcą. W maju 2015 r. przy fabryce w Oławie uruchomimy centrum zajmujące się dostawami. To nowy pion zajmujący się logistyką w całej Europie – zatrudniliśmy 100 osób, zainwestowaliśmy 10 mln zł.