O istnieniu HCV – wirusa zapalenia wątroby typu C – wiemy od niedawna. Trzech naukowców wyróżnionych za to odkrycie medycznym Noblem w 2020 r. zidentyfikowało go w 1989 r. Ci naukowcy to Harvey J. Alter, Michael Houghton oraz Charles Rice.
– Harvey J. Alter, Michael Houghton i Charles M. Rice dokonali przełomowych odkryć, które doprowadziły do identyfikacji nowego wirusa, wirusa zapalenia wątroby typu C. Przed ich pracą odkrycie wirusów zapalenia wątroby typu A i B było istotnym krokiem naprzód, ale większość przypadków zapalenia wątroby przenoszonego przez krew pozostawała niewyjaśniona. Odkrycie wirusa zapalenia wątroby typu C ujawniło przyczynę pozostałych przypadków przewlekłego zapalenia wątroby i umożliwiło badanie krwi oraz opracowanie leków, które uratowały miliony istnień ludzkich – podaje w informacji prasowej Komitet Noblowski.
Houghton jest także współautorem serii badań, których wyniki opublikowano w 1989 i 1990 roku i dzięki którym zidentyfikowano przeciwciała HCV we krwi. To dzięki tym pracom udało się – już w 1990 r. – opracować skuteczny test przesiewowy wykrywający zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu C. Dwa lata później, wraz z opracowaniem jeszcze bardziej czułego testu, w Kanadzie rozpoczęto powszechne badania przesiewowe, które doprowadziły do wyeliminowania HCV z tamtejszych banków krwi, co walnie przyczyniło się do zmniejszenia ryzyka zakażenia podczas transfuzji krwi. To również Houghton i pracujący z nim naukowcy powiązali zapalenie wątroby typu C z występowaniem raka wątroby.
– Ryzyko zarażenia się HCV szacuje się obecnie na jeden przypadek na dwa miliony transfuzji. To znaczy, że takie zdarzenie może mieć miejsce z równym prawdopodobieństwem, co porażenie człowieka piorunem. Osobiście wolałbym transfuzję – pisał jeszcze w 2013 r. Harvey J. Alter.
Krew w procesie rozprzestrzeniania się wirusa zawsze była kluczowa, bo to właśnie w niej HCV się znajduje i do niej musi się przedostać, by mogło dojść do zakażenia kolejnej osoby. Dlatego największe ryzyko nabawienia się HCV istnieje m.in. podczas zabiegów medycznych: zastrzyków, pobrań krwi, operacji, ale też podczas zabiegów kosmetycznych, w trakcie których używa się niesterylnych narzędzi, podczas wspólnego używania przedmiotów osobistych, na których znajduje się krew, takich jak chociażby maszynki do golenia czy w ogóle podczas kontaktu z krwią – w trakcie wypadku lub bójki. Ryzyko zarażenia się poprzez kontakty seksualne uznaje się w tym przypadku za znikome.