Turyści śpiewali i tańczyli, nie zachowując reżimu sanitarnego. Część nie miała maseczek. Posypały się mandaty.
Na majówkę do Zakopanego przyjechały tłumy turystów, których nie zniechęciły obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. Na Krupówkach nie brakowało tłumów.
W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, że spacer to nie wszystko. Jak podał "Tygodnik Podhalański", który otrzymał nagranie od swojej czytelniczki, zakopiański deptak zmienił się w dyskotekę.
Młodzi ludzie tańczyli i śpiewali, łamiąc wciąż obowiązujące pandemiczne obostrzenia. Wiele osób nie miało maseczek i nie zachowywało dystansu.
Kiedy w stronę imprezowiczów ruszyły dwa wozy policyjne, to na ich widok część turystów uciekła, część natomiast zaczęła skandować wulgaryzmy.