Projekt, który we wtorek przyjął Senat i zdecydował o wniesieniu go do Sejmu, nadaje nowe brzmienie art. 37a kodeksu karnego przywracając swobodę decyzyjną sądom orzekającym w sprawach karnych, rozważającym możliwość orzeczenia kary grzywny albo kary ograniczenia wolności w miejsce przewidzianej ustawą jednorodnej sankcji w postaci kary pozbawienia wolności. Przepis dotyczy kar za przestępstwa zagrożonych tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, do których zaliczają się m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci czy nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, czyli takie, o które oskarża się medyków podejrzewanych o popełnienie błędu medycznego.
Senat chce poprawić przepis, wprowadzony nowelizacją ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami Covid–19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem Covid–19, zwanej „tarczą 4.0". Zdaniem senatorów, zakwestionowany przepis w sposób nieproporcjonalny ingeruje w zasadę swobodnego uznania sądu w zakresie wymiaru kary.
Czytaj także: Najnowsze zmiany w zakresie odpowiedzialności karnej personelu medycznego
W uzasadnieniu senatorzy podkreślają, że nowela art. 37 a k.k. wzbudziła niepokój środowisk lekarskich, które alarmowały, ze zaostrzenie przepisów może zniechęcić medyków do wykonywania ryzykownych zabiegów. To, z kolei, przełoży się ich zdaniem na sytuację pacjentów, którym nie będzie miał kto pomóc.
W sobotę 8 sierpnia ok. 400 medyków przeszło spod gmachu Ministerstwa Zdrowia pod Sejm w manifestacji pod hasłem: „Dajcie szansę pacjentom, nie związujcie rąk medykom".