Koncern podkreślił przy tym, że opracowana przez niego w 2020 roku szczepionka na COVID pozostanie "pierwszą linią obrony przeciw Omikronowi".
Moderna poinformowała, że decyzja o skupieniu się na obecnej szczepionce, mRNA-1273, jest spowodowana częściowo tym, jak szybko rozprzestrzenia się nowy wariant wirusa. Firma zamierza jednak również opracować szczepionkę zaprojektowaną tak, by chronić przede wszystkim przed Omikronem. Testy kliniczne takiej szczepionki miałyby rozpocząć się w przyszłym roku.
- Obecnie mamy dostępną szczepionkę 1273 - mówi dr Paul Burton, główny lekarz koncernu Moderna. - Jest bardzo skuteczna, jest bardzo bezpieczna. Sądzę, że ochroni ludzi w czasie zbliżających się świąt i w czasie zimowych miesięcy, kiedy będziemy obserwować największy napór Omikrona - dodał.
Czytaj więcej
Nigdy do tej pory w żadnej fali, będąc blisko jej apogeum, nie mieliśmy informacji, która świadczy o tak dużym ryzyku przyspieszenia epidemicznego - tak o zakażeniach związanych z Omikronem mówił w Wirtualnej Polsce minister zdrowia Adam Niedzielski.
Firma poinformowała, że dwie dawki jej szczepionki generują niewiele przeciwciał neutralizujących wariant Omikron, ale 50-mikrogramowa dawka przypominająca zwiększa ilość tych przeciwciał 37-krotnie. Większa, 100-mikrogramowa dawka przypominająca tej samej szczepionki, zwiększa ilość przeciwciał 80-krotnie.