Wracają strefy bezpieczeństwa w komunikacji. Ale nie wszędzie

Z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu wracają strefy bezpieczeństwa.

Publikacja: 12.12.2021 11:54

Z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu wracają

Z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu wracają tzw. strefy bezpieczeństwa.

Foto: FB/MPK Poznań spółka z.o.o

Ale nie wszyscy przewoźnicy się na nie decydują. - Wprowadzenie stref bezpieczeństwa ogranicza o około 10 procent przestrzeń dla pasażerów oraz istotnie zmniejsza liczbę wejść czy wyjść z pojazdu – mówi nam – Krzystzof Balawejder, prezes wrocławskiego MPK.

W trosce o bezpieczeństwo pracowników poznańskie MPK wraca do rozwiązań stosowanych wcześniej. Przestrzeń wokół kierowcy i motorniczego zostaje wygrodzona, a to oznacza dla pasażerów, że nie będą mogą wejść do środka pojazdu przednimi drzwiami.

- W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i w trosce o bezpieczeństwo pracowników, spółka zdecydowała się przywrócić w pojazdach tzw. strefy buforowe – proces ich wygradzania już się rozpoczął – poinformował poznański przewoźnik w mediach społecznościowych.

Przypomniał, że wydzielanie stref buforowych w pobliżu kabin prowadzących pojazdy skutkuje brakiem możliwości wsiadania i wysiadania pierwszymi drzwiami.

- Licząc na zrozumienie, przepraszamy za ewentualne niedogodności. Prosimy o korzystanie z pozostałych drzwi. Jednocześnie przypominamy, że w tramwajach i autobusach nadal należy zakrywać usta i nos maseczką – podał poznański MPK.

Już wcześniej, bo w połowie listopada na przywrócenie stref buforowych zdecydowała się Komunikacja Miejska w Starachowicach.

– Ich wydzielenie w rejonie kabiny kierowcy będzie skutkować brakiem możliwości wsiadania i wysiadania dla pasażerów przednimi drzwiami oraz zakupu biletu u kierowcy – podał przewoźnik.

Jednak nie wszystkie spółki zajmujące się przewozami komunalnymi chcą wracać do stref bezpieczeństwa w pojazdach. Nie będzie ich choćby we wrocławskim  MPK. Takiego rozwiązania nie planuje też Kraków.

- Zapewniliśmy wszystkim naszym prowadzącym bezpieczeństwo jakie dają szczepienia. Wprowadzenie stref bezpieczeństwa ogranicza o około 10 procent przestrzeń dla pasażerów oraz istotnie zmniejsza liczbę wejść/wyjść z pojazdu a tym prowadzi do większego tłoku. Naszym obowiązkiem jest ochrona zdrowia także naszych pasażerów dlatego nie planuję wprowadzenia stref – powiedział nam prezes Balawejder.

Od środy w całej Polsce wchodzą w życie kolejne obostrzenia pandemiczne. Obłożenie w pojazdach komunikacji miejskiej nie może przekraczać 75 procent.

Strefy buforowe w komunikacji miejskiej wprowadzono u wszystkich przewoźników na wiosnę 2020 roku, po wybuchu pandemii koronawirusa. Obowiązywały ponad rok.

Ale nie wszyscy przewoźnicy się na nie decydują. - Wprowadzenie stref bezpieczeństwa ogranicza o około 10 procent przestrzeń dla pasażerów oraz istotnie zmniejsza liczbę wejść czy wyjść z pojazdu – mówi nam – Krzystzof Balawejder, prezes wrocławskiego MPK.

W trosce o bezpieczeństwo pracowników poznańskie MPK wraca do rozwiązań stosowanych wcześniej. Przestrzeń wokół kierowcy i motorniczego zostaje wygrodzona, a to oznacza dla pasażerów, że nie będą mogą wejść do środka pojazdu przednimi drzwiami.

Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Ochrona zdrowia
Onkologia w Funduszu Medycznym. Szpitale od roku czekają na pieniądze
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ochrona zdrowia
Rośnie liczba nieodwołanych wizyt u lekarza