Zostaliście przejęci przez niemiecki fundusz TAG Immobilien jako platforma ekspansji na rynku najmu instytucjonalnego w Polsce. Inwestor chce stworzyć w średnim terminie portfel 8–10 tys. lokali, fundamentem ma być 3,4 tys. lokali z wrocławskiego banku ziemi Vantage. Na jakim etapie jest współpraca, kiedy można się spodziewać pierwszego projektu?
Finalna umowa transakcji została zawarta w połowie stycznia, więc jesteśmy na etapie wzajemnego poznawania swoich oczekiwań. Nasze zespoły spotykają się i wymieniają doświadczeniami oraz intensywnie pracujemy nad zmianą naszej formuły działalności. Na przełomie roku dokonaliśmy również pierwszych dużych zakupów w Poznaniu już z myślą o rozwijaniu portfela mieszkań na wynajem. Działki i projekty pozyskane w ostatnich miesiącach pozwolą nam na realizację około 900 lokali.
Nowy produkt będziemy mogli zaoferować klientom już w 2021 r., na razie na rynku wrocławskim i poznańskim.
Swego czasu budowaliście bloki dla państwowego Funduszu Mieszkań na Wynajem. Czy lokale na wynajem są projektowane w jakiś specyficzny sposób? Czy Niemcy mają wypracowany jakiś standard?
TAG zbudował w Niemczech portfel około 84 tys. mieszkań na wynajem, kupując istniejące nieruchomości, a następnie dostosowując je do potrzeb najemców. Nasz portfel będziemy rozwijać zarówno przez budowę nowych obiektów, jak i zakupy, a następnie modernizacje już istniejących. Wypracowujemy standard nowego produktu tak, aby w adekwatny sposób odpowiadał na oczekiwania polskich klientów. Niemiecki rynek nieruchomości zdecydowanie różni się od rodzimego, więc trudno o przeniesienie rozwiązań TAG 1:1 na polski grunt.