Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gdańsku oddalił skargę na nakaz rozbiórki obiektu budowlanego.
Konkretnie chodziło o taras dobudowany do budynku mieszkalnego. Problemy zaczęły się, gdy zainteresował się nim nadzór budowlany. O oficjalnym wszczęciu postępowania przez powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego (PINB) właścicielka została poinformowana w listopadzie 2016 r. Urzędnicy ustalili, że zadaszony taras o wymiarach 4,5 x 6,4 m został wybudowany najwcześniej w 2010 r. Okazało się, że jego część została zlokalizowana bezpośrednio przy granicy z sąsiednią działką, co jest niezgodne z przepisami wykonawczymi.
Inspekcja uznała jednak, że taras nie narusza przepisów m.in. techniczno-budowlanych w takim zakresie, żeby uniemożliwiało to doprowadzenie obiektu budowlanego do stanu zgodnego z prawem. Jest też zgodny z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Dlatego kobieta została wezwana do przedłożenia zaświadczenia burmistrza o zgodności budowy z miejscowym planem, czterech egzemplarzy projektu budowlanego wraz z opiniami, pozwoleniami i innymi dokumentami wymaganymi przepisami szczególnymi oraz oświadczenie o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
A ponieważ te obowiązki nie zostały wykonane w terminie, PINB nakazał rozbiórkę tarasu. Początkowo kobiecie udało się podważyć tę decyzję, ale ponownie zajmując się sprawą, PINB zdania nie zmienił. Nakazując rozbiórkę, zauważył, że w dokumentach występują nieprawidłowości. Po pierwsze, projekt budowlany jest niekompletny, bo choć zawiera rzut tarasu i projekt zagospodarowania z orientacyjną lokalizacją, to dotyczy innej inwestycji. Po drugie, przy oświadczeniu o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane nie ma zgody wszystkich współwłaścicieli działki.
Urzędnicy tłumaczyli, że w myśl prawa budowlanego z roku wzniesienia tarasu, jak i z dnia wszczęcia postępowania budowa tarasu przy domu wymagała pozwolenia. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami budowa przydomowych tarasów naziemnych do 35 mkw. nie wymaga pozwolenia na budowę oraz zgłoszenia – powyżej 35 mkw. taras wymaga zgłoszenia. Niemniej, jak podkreślali urzędnicy w spornej sprawie, nie chodzi o taras naziemny, wobec czego nadal wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Ponadto minimalna odległość tarasu od granicy sąsiedniej działki wynosi 1,5 m, a w przypadku spornego to zaledwie ok. 20 cm.