Prace nad wdrożeniem REIT-ów do polskiego systemu prawnego nabierają tempa. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało kluczowe informacje dotyczące zakładanego modelu funkcjonowania Spółek Inwestujących w Najem Nieruchomości (SINN).
Wiadomo, jaki wstępny pomysł na opodatkowanie tych firm mają rządzący. Kwestie podatkowe to istotny wątek w dyskusji o REIT-ach. W największym skrócie bowiem idea tego instrumentu polega na cyklicznym dzieleniu się zdecydowaną większością zysku z inwestorami, w zamian za jednokrotne opodatkowanie – uwzględniając poziom korporacyjny oraz akcjonariuszy. I taki też model został przyjęty w aktualnej propozycji.
SINN ma podlegać opodatkowaniu według stawki 10 proc. w odniesieniu do specyficznie rozumianego dochodu – tj. nieuwzględniającego kosztów amortyzacji (abstrahując od wątku dotyczącego wprowadzonego Polskim Ładem wyłączenia amortyzacji budynków i lokali mieszkalnych, a także limitowania odpisów amortyzacyjnych dla spółek nieruchomościowych). Zakładane jest, że efektywna stawka podatkowa powinna oscylować w okolicach 20 proc.
To, jak konkretnie będzie wyliczana podstawa opodatkowania w odniesieniu do stawki 10 proc., będzie jedną z ważniejszych kwestii do opracowania w toku procesu legislacyjnego. Do pozostałych dochodów SINN zastosowanie ma znaleźć podstawowa stawka CIT w wysokości 19 proc.
Mechanizm opodatkowania SINN zakłada, że obowiązek podatkowy wystąpi dopiero w dniu wypłaty dywidendy do inwestorów. To zaś oznacza, że SINN nie będzie miała obowiązku odprowadzania w trakcie roku zaliczek CIT – rozliczenie zostanie odroczone do momentu dystrybucji zysków.