Ustawa o wodzie. O czym musi wiedzieć zarządca nieruchomości

Opublikowany właśnie projekt ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę nakłada nowe obowiązki na zarządców nieruchomości. Społeczne konsultacje projektu potrwają do końca sierpnia.

Publikacja: 17.08.2022 14:58

Ustawa o wodzie. O czym musi wiedzieć zarządca nieruchomości

Foto: AdobeStock

Zarządcy mają być zobowiązani m.in. do oceny ryzyka związanego z wewnętrznymi systemami wodociągowymi i do raportowania tej oceny do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

Jak uzasadniał sens projektowanej ustawy wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski, jednym z jej najważniejszych efektów będzie poprawa jakości i upowszechnienie dostępu do wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego oraz usprawnienie zarządzania jakością i stratami wody dzięki obowiązkowi prowadzenia oceny ryzyka i zarządzania ryzykiem oraz dokonywania oceny strat wody. Głównym przyczynkiem do zajęcia się problemem jakości wody przez rząd jest jednak przede wszystkim przystosowanie polskiego porządku prawnego do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/2184 z 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.

Rewolucyjne zmiany

Jak komentuje dr Piotr Pałka z kancelarii radców prawnych Derc Pałka, projekt ustawy zakłada nałożenie na zarządców nieruchomości istotnych obowiązków sprawozdawczych, a zupełnie pomija te podmioty w procesie konsultacji publicznych. Tak przynajmniej wynika z informacji opublikowanych na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego.

- To niesłychane, że projekt zakłada obowiązek, zgodnie z którym właściciel lub zarządca budynku  co sześć lat sporządza sprawozdanie z przeprowadzonej oceny ryzyka w wewnętrznym systemie wodociągowym i przekazuje je, w terminie do 30 czerwca, właściwemu powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego, a z opiniowania tej rewolucyjnej zmiany wyłączono m.in. spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe - wskazuje dr Piotr Pałka.

Projekt ustawy zakłada implementację unijnej dyrektywy z dnia 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, natomiast w ocenie dr Pałki, w sposób nieuprawniony przerzuca obowiązki państwa na prywatne podmioty.

- W art. 10 dyrektywy wskazano jedynie, że państwa członkowskie zapewniają, aby przeprowadzano ocenę ryzyka w wewnętrznych systemach wodociągowych, a nie, że mają to wykonywać podmioty prywatne za państwo – wyjaśnia mecenas.

W jego opinii potwierdza to również motyw 19 dyrektywy, w którym wskazano, że nałożenie jednostronnego obowiązku monitorowania wszystkich zabudowań prywatnych i publicznych spowodowałoby nadmiernie wysokie koszty. Właściwszym rozwiązaniem tego problemu jest ocena ryzyka w wewnętrznych systemach wodociągowych.

- Podkreślono co prawda, że potencjalne ryzyko związane z produktami i materiałami do kontaktu z wodą przeznaczoną do spożycia przez ludzi powinno również zostać uwzględnione w tej ocenie ryzyka. Natomiast sama ocena ryzyka w wewnętrznych systemach wodociągowych powinna obejmować między innymi monitorowanie głównie zidentyfikowanych przez państwa członkowskie obiektów priorytetowych – dodaje Piotr Pałka.

Należą do nich szpitale, placówki opieki zdrowotnej, domy opieki, placówki opieki nad dziećmi, szkoły, placówki oświatowe, obiekty zakwaterowania, restauracje, bary, ośrodki sportowe i centra handlowe, obiekty wypoczynkowe, rekreacyjne i wystawowe, zakłady karne i kempingi. Zdaniem prawnika powinno to polegać na ocenie ryzyka związanego z wewnętrznymi systemami wodociągowymi i powiązanymi z nimi produktami i materiałami. Wyliczenie to nie obejmuje więc spółdzielni mieszkaniowych oraz wspólnot mieszkaniowych.

Założenie nowelizacji

Nowelizacja zakłada m.in.: określenie obowiązków dostawców wody obejmujących badania jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Doprecyzowuje także zakres kompetencji organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz procedur w zakresie nadzoru nad jakością wody przeznaczonej do spożycia. Przewiduje też m.in. uregulowanie obowiązków dostawców wody, Wód Polskich oraz ministerstwa infrastruktury w zakresie opracowania planów działania w celu ograniczenia strat wody. Doprecyzuje także, kto powinien przekazywać dane KE, Europejskiej Agencji Środowiska oraz Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.

Zgodnie z OSR, dostawcy wody co sześć lat będą dokonywać oceny ryzyka i stosować środki zarządzania ryzykiem w strefie zasilania ujęcia wody oraz przekazywać właściwym organom Państwowej Inspekcji Sanitarnej sprawozdania w zakresie oceny i zarządzania tym ryzykiem. Ocena ryzyka będzie podlegać zaopiniowaniu właściwym jednostkom Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Właściwe organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej będą gromadzić sprawozdania od dostawców wody i następnie, co sześć lat (po raz pierwszy do 12 lipca 2027 r., zgodnie z dyrektywą (UE) 2020/2184) przekazywać sprawozdanie zbiorcze dla obszaru kraju do KE.

Projekt ustawy zakłada, że przepisy ustawy wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Zarządcy mają być zobowiązani m.in. do oceny ryzyka związanego z wewnętrznymi systemami wodociągowymi i do raportowania tej oceny do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

Jak uzasadniał sens projektowanej ustawy wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski, jednym z jej najważniejszych efektów będzie poprawa jakości i upowszechnienie dostępu do wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego oraz usprawnienie zarządzania jakością i stratami wody dzięki obowiązkowi prowadzenia oceny ryzyka i zarządzania ryzykiem oraz dokonywania oceny strat wody. Głównym przyczynkiem do zajęcia się problemem jakości wody przez rząd jest jednak przede wszystkim przystosowanie polskiego porządku prawnego do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/2184 z 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.

Pozostało 82% artykułu
Nieruchomości
Rękojmia czy gwarancja? Uprawnienia nabywcy
Nieruchomości
Misja samobójcza. Waloryzacja w mieszkaniówce
Nieruchomości
Upaść czy się naprawić. Dylematy dewelopera
Nieruchomości
Im więcej dzieci, tym większe wsparcie na mieszkanie
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Nieruchomości
Problem deweloperów, czyli projekt ustawy, który nie chce powstać